Zdaje sie, ze w kazdym tak lata, ale to przeciez nie jest jakies pecjalne utrudnienie - jak masz ekran "na zewntrz"
to nic nie lata, jak otworzysz na maksa (bo tak sie chyba najczesciej robi jak chce sie cos napisac "na stojaco") to tez nie
odczuwasz. Latajacy ekran moze dac sie tyko we znaki, jak chcesz uzywac execa jak laptopa, np na stole, ale wtedy rzadko
sie dotyka ekranu, a sam z siebie nie lata

Zaobserwowalem u siebie ze latanie powoduje ta blaszka, przykrecona tylko na jedna srobke, pod mechanizmem obrotowym.
Blaszka ta ma maly luz i rusza sie doslownie o kawalek milimetra do przo du i do tylu, przez co ekran lata... Ja u siebie czasem jak
mnie to zdenerwuje to obrywam kawalek kartki i wsadzam pomiedzy ta blaszke, a obudowe plastikowa i juz luzu nie ma, przez
co ekran juz tak nie telepie
