Odpowiem Ci na Twoją teze w ten sposób. Mam bardzo dużo z elektroniką do czynienia na codzień i powiem, że żadko jakikolwiek technik może cokolwiek naprawić w takim sprzęcie. To dziedzina na której albo się ktoś zna bo sie siedziało nad nim kilka dobrych lat z lutownicą, albo sie studiowało jakieś schematy, albo po prostu ma się do tego "papier". Naprawa urządzeń w których większość budowy stanowi scalak bardzo żadko jest opłacalna. Drugą rzeczą są same chęci naprawiającego, wiadomo, dla chcącego nic trudnego. A to że ktoś ocenia usterkę na podstawie programu diagnozującego, może po prostu gość w serwisie był niedouczony, moze nie wiedział co robi, może mu się nie chciało, a może po prostu chciał zarobić.