w pierwszej kolejnosci bierzesz z polki towar ktory ma zamkniety kartonik i nikt go nie tykal przed toba-norma
i ja tak robię

ale prawem konsumenta jest sprawdzenie towaru przed jego zakupem...
karty pamieci sa towarem ktory sprzedawcy bardzo niechetnie rozpakowuja do sprawdzenia,podobnie zreszta jak i inne nosniki..
dokładnie tak - dlatego jestem zadowolony że sprzedawca umożliwił sprawdzenie przed zakupem
Napisane: 09 Marzec 2008, 12:15:03
popatrz jak ladnie sam sobie odpowiedziales 
tylko, że ja nie zadawałem żadnego pytania, zeby później na nie odpowiadać

to fakt ze sprzedawca byl wyjatkowo uprzejmy ze pozwolil ci sprawdzic karte a pozniej zadecydowac o jej kupnie
ja również tak sądzę - przynajmniej w czymś się zgadzamy

ale zwroc uwage ze zostales poproszony o wplate zaliczki i to nie wazne co sprzedawca wcisnal ci zebys wplacil ta zaliczke, mogl mowic prawde ale rownie dobrze mogl klamac zebys wplacil zaliczke, a w razie gdyby karta nie spasowala i nie chcialbys jej zakupic, sprzedawca wcisnalby ci kolejny bajer ze zaliczka przepadla na koszty zwiazane ze sprowadzeniem karty do sklepu i BARDZO NAM PRZYKRO ALE ZALICZEK NIE ZWRACAMY
za dużo trybu przypuszczającego w Twojej wypowiedzi

jeżeli już tak dokładnie analizujesz ta konkretną sytuację to może podam więcej danych odnośnie uzgodnień "zaliczkowych": chcę kupić kartę pamięci miniSD 4GB firmy PROTEC [innego renomowanego producenta nie znalazłem], nie chcę kupować karty SDHC bowiem nie miałem pewności czy zadziała, w ostateczności jestem gotów kupić kartę 2GB - taką miałem do tej pory, zostałem poproszony o wpłacenie zaliczki, od razu uzgodniliśmy, że gdyby wybrana przeze mnie karta nie działała, wtedy sklep wybierze inną kartę [działającą] o pojemności 4GB lub ostatecznie kartę 2GB [taki zakup również brałem pod uwagę] a zaliczka zostanie zaliczona w poczet należności
ufff, teraz już chyba wszystko jasne
mam troche doswiadczenia w poslkim handlu i znam takie triki, sam wiele razy nie oddawalem zaliczek, poniewaz zaliczka ma byc gwarancja ze klient jest zdecydowany na zakup ale z jakiejs przyczyny zakup ten musi zostac odlozony w przyszlosc (czasami z winy sklepu a czasami klienta). To nie istotne, zaliczek sie nie oddaje, no chyba ze okaze sie ze sklep nie jest w stanie dostarczyc zamawianego towaru, ale to juz inna bajka.
jako polski doświadczony handlowiec [BTW w handlu zagranicznym jest bardzo podobnie] masz zapewne świadomość, że zaliczka z definicji jest bezzwrotna

a może i nie, bo sam piszesz o niej jako o "triku", co IMHO nie najlepiej świadczy o świadomości polskich handlowców
polecam jeszcze zapoznanie się z terminem zadatek

dla ułatwienia: handlowiec najchętniej przyjmuje zaliczkę
klient chętniej wpłaca zadatek
i to tyle, z mojej strony EOT bo dyskusja zaczyna nie mieć nic wspólnego z tematem wątku
