Trinity pada?

Witam. Posiadam p3600 juz ponad 2 lata. Byl mocno uzywane przez ten czas i zaliczyl kilka upadkow. Ostnio dosc powazny ale przez tydzien wszystko bylo ok.  Ale od jakiegos czasu mam problemy. Trinka zawiesza sie, wystepuja jakies przebarwienia w roznych miejscach po restracie po zapaleniu sie podswietlenia obraz albo sie rozmazuje albo sie porusza z gory na dol. Pomaga wyjecie baterii na jakis czas i tak np caly dzien dziala ale przy min. eksploatacji. Troche wiecej zabawy i znow zwis. Telefon zostal rozkrecony przez znajomego elektronika ale wszystko w srodku wygladalo ok. Byly tez problemy z karta sd ale nie wiem czy to wina karty czy urzadzenia bo bez wlozonej karty zwisy sa rownie czeste...
Po wgraniu nowego romu wszystko wygladalo ok dluzszy czas ale problemy wrocily po 1 dniu uzytkowania. Dzieje sie tak na roznych romach 6.1 i 6.5.   Po wyciagnieciu na dluzszy czas bateri i wlozenia tel dziala i da sie wyslac sms , zadzwonic byle nie zaczesto....
Trinka jest na wykonczeniu? Moze jakis serwis najlepiej w warszawie czy nie jest to oplacalne?

sprawdz na Qsqowym 6,0.
przetestuj na innych spl
jak nic nie pomoze to to jest CRC w jankach zdaje sie.

Ja mam te same błędy, ale ja korzystam teraz z niej jako modemu do Play Online i często się przegrzewa. Wtedy też mam takie same błędy, ale nie wiem o co chodzi. Romy przeróżne testowałem i w każdym to samo

wlasnie tez myslalem czy sie nie przegrzea ale jest chlodna. Kiedys 2 godzinki wi fi odpalone to byla wyraznie ciepla i wszystko chodzilo jak nalezy. U mnie spowodowane jest to ostatnim upadkiem (z 2 pietra ale w pokrowcu. Trinka wypadla od upadku z pokrowca i sie przyrysowala plus pekl zaczep od obudowy ten po srodku w okolicach karty sd.) Po oberzeniu plyty poproawieniu mozliwych lutow wsztstko wyglada ok ale niestety nie wszedzie da sie dostac do plyty bo sa te ekrany. Znow lezala bez bateri cala noc, przeflaszowalem WM 6.5 by tomme45i v2 i narazie chodzi caly dzien a troche ja meczylem wgrywajac programy i ustawiajac wiec zobaczymy. Acha dokrecalem tez silniczek od wibracji bo srubka sie wykrecila ale nie wydaje mi sie ze cos wtedy uszkodzilem.....

trinka uzywana jako modem musi sie grzac bo ma wtedy bardzo wielki pobor mocy.
co do zawieszek i innych kwiatkow po zagrzaniu to jest temu oddzielny wątek poświecony.

Narazie odpukac trinka dziala juz 2 tyg. Rozkrecilem ja na czesci pierwsze i wygrzalem dokladnie suszarka.

Moze jakies mokre ścieżki powodowały zwarcie ...