Wczoraj miałem okazję przetestować nawigację od kolegi, mianowicie był to TT6 zaistalowany na Mio P350.
Pomijam pokrycie mapy, ale co mnie uderzyło z tym co używam na codzień (AM 3,7 oraz I-go) to strasznie długie obliczanie trasy, nawet niezbyt długiej. Obliczanie trasy o znacznej długości (ponad 600 km) trwało kilka minut. Zastanawiające bo u "konkurencji" trwa to znacznie krócej. Czy to normalne zachowanie TT6 czy może wina była po stronie sprzętu. POzdrawiam