PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Nawigacja GPS => TomTom => Wątek zaczęty przez: kichu1979 w Czerwiec 13, 2008, 18:45:58
-
Czyzby TeleAtlas bral sie za aktualizacje map i dorabianie danych adresowych. Zobacznie co dzis spotkalem
zaparkowanego w moim miescie, a to w koncu zwykle miasto powiatowe i to na obszarze, na ktorym TeleAtlas
od jakiegos czasu mial pokrycie 'basic attributes'.
-
Też niedawno widziałem ten samochód, a jakiś rok temu podziwiałem bardziej "wypasiony" wóz Navteqa na Mazurach.
-
A dlaczego piszesz bardziej wypasiony? Był większy czy miał więcej kamer ? :mrgreen:
-
A dlaczego piszesz bardziej wypasiony? Był większy czy miał więcej kamer ? :mrgreen:
Znacznie więcej kamer (doliczyłem się chyba 12 szt. w tym 4 ponad dachem ze stabilizatorami żyroskopowymi), na czterech rogach dachu miał anteny kopułowe gps - takie same jak w profesjonalnych gps-ach geodezyjnych. Rozmiary samochodu były bardzo zbliżone. Zrobiłem mu fotkę komórka, jak ją odnajdę to wkleję.
-
Navteq ma też małe samochody - widziałem takowy jakiś rok temu w W-wie, ale to była po prostu "miejska terenówka" z anteną w kształcie półksiężyca na dachu.
-
TA tez. Wyglada to tak
(http://bestthing.flyingpudding.com/images/teleatlas_van/large/DSC07464.jpg)
-
Panowie to normalne, że takie samochody są widywane na ulicach. Przecież mapy 7.20 i 8.05 nie będą ostatnimi mapami w ofercie TT. Co do aktualizacji numeracji danych adresowych to mi się nie wydaje, żeby były potrzebne do tego samochody z taką ilością kamer.
-
U nas w Polsce chyba jest bo czasami numeracja nie ma nic wspólnego z logicznym algorytmem. Zmiast po kolei parzyste nieparzyste to nasrane wszędzie po trochu.
-
Ten samochod to akurat wykorzystywany jest do robienia "widoku ulic" jaki mozna zobaczyc w niektorych miastach na maps.google.com. Ale najpewniej danie z niego roznie sa wykorzystane.
-
U nas w Polsce chyba jest bo czasami numeracja nie ma nic wspólnego z logicznym algorytmem. Zmiast po kolei parzyste nieparzyste to nasrane wszędzie po trochu.
Nie wspominając już o słynnej ulicy w Sokolnikach koło Ozorkowa gdzie jednakowa numeracja biegła po jednej i po drugiej stronie ulicy. :D :D :D
Ulica była (i nadal jest) graniczna miedzy dwoma gminami i każda wprowadziła swoja numerację (1,3,5....). Całe szczęście że w końcu się dogadali, bo nawigacje by tam całkiem zgłupiały.