Witam!
Mam następujący problem. Mój odbiornik "TomTom Wirless GPS" przestał działać. Opiszę po kolei jak do tego doszło.
W czasie wyjazdu busikiem na Ukrainę miałem za zadanie pomóc w nawigacji. Wykorzystywałem swojego iPAQa 1940 z odbiornikiem jak w tytule. Ze względu na ciasnotę i niewygodę zdarzało się, że odbiornik odączał się od zewnętrznego zasilania i pracował na wewnętrznej baterii. Doszło do zbyt dużego rozładowania baterii i na stałe(!) paliła się na czerwono dioda, która normalnie niebieskim kolorem sygnalizuje połączemie z Bluetooth. Świecenia na czerwono nie dało się wyłaczyć. Nie miałem ze sobą instrukcji od odbiornika, a wcześnie ta dioda nigdy na czerwono nie świeciła, nie wiedziałem więc co sygnalizuje. Rozebrałem więc odbiornik, by odłączyć baterię, obawiając się, by nie rozładawała się zupełnie. Po powrocie do domu dowiedziałem się, że dioda sygnalizuje sbyt niskie napięcie baterii. Złożyłem odbiornik, włączyłem na ładowanie i niemal wszystko wróciło do normy. Po naładowniu baterii próbowałem włączyć odbiornik. Wcześniej sygnalizacja diodami w czasie włączania odbiornika wyglądała następująco: Po wciśnięciu na około 1 sekundę przy\cisku na obudowie zielona dioda zasilania zapalała się na około sekundę, gasła i odbiornik rozpoczynał poszukiwanie satelitów. Gdy ustalił swoja pozycję, dioda ponownie zaczynała świecić, jednak już w pulsująco w rytmie około1/1 sekundę.
Obecnie po wciśnięciu przycisku zielona dioda zapala się światłem ciągłym i nie gaśnie. Odbiornik nie znajduje satelitów. Mimo oczekiwania przez kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt minut, nic sie nie zmienia.
Obawiam się, że odbiornik mog ła uszkodzić elektryczność statyczna.
Czy ktoś mógłby mi pomóc, ewentualnie podać jakiś serwis w Polsce.
Już kilkakrotnie mi baaardzo pomogliście. Liczę na Was i tym razem.
Pozdrawiam gorąco i życzę, by każemu spełniały się jego maerzenia.