Pytanie do zachwyconych i znających dobrze nawigację TomTom7.
Jak można spokojnie bez nerwów zaplanować trasę w TomTom 7 z kilkoma punktami przelotowymi z punktu A do punktu B, zapisać ją, następnie wczytać - obejrzeć prezentację trasy, ewentualnie edytować ją, jednocześnie znajdując się w punkcie C przy aktywnym GPS. Moim zdaniem nie da się bez wyłączenia GPS. Posiadam cztery nawigacje: MioMap, AM, iGO8 i ten nieszczęsny TomTom7. Ustawianie trasy w TT7 to droga przez mękę. Po wczytaniu trasy ciągle chce prowadzić od punktu w którym się znajduje. Proszę o podpowiedź jak z tym problemem sobie poradzić.

Zgadzam się z kolegą, że nie jest to tak łatwe jak np. w Igo8. Osobiście używam TT 930T i właśnie wczoraj próbowałem zaplanować przejazd przez Słowenię do miejscowości Postojna z wjazdem od strony Klagenfurtu.
Standardowo TT planuje przejazd autostradami, co jest mało atrakcyjne przy obowiązującej obecnie 35EUR opłacie. Jest wprawdzie w TT opcja omijania dróg płatnych, ale i tak pozostają jakieś fragmenty autostrad (np. okolice Lubljany), które z uwagi na zmiany w opłatach być może sa już płatne i lepiej nie ryzykować.
Przystapiłem więc do planowania trasy, korzystając z fukcji plan podróży. Uprzednio wyłączyłem drogi płatne. TT wyznaczył trasę, niestety nie taką, jaką zaproponował mi znajomy ze Słowenii. Pozostało wymusić inną drogę podając miejscowości przelotowe - co nie jest proste - jeżeli chce się np. podać konkretny odcinek to w Igo/Igo8 wystarczy dotknąć palcem ekranu i dodac punkt przelotowy. Tu musiałem najpierw przeglądac mapę, znaleźć punk przelotowy, który mnie interesował i dodać go do ulubionych. Nstępnie w opcji planu podróży dodać go jako punkt trasy. W ten sposób udało mi się stworzyć trasę dokładnie taką samą jak w Igo8, przy trzykrotnie dłuższym poświęconym czasie (brakuje w TT ocji trasy łatwej - przy której Igo8 po wyłączeniu autostrad od razu wyznaczył mi właściwą drogę).
Generalnie jednak bardzo podoba mi się prostota TT w "normalnym" użytkowaniu - czyli włącz i jedź. Byle by nie kombinować za dużo.