nie każdy, kto wgrywa nieoficjalną wersję jest piratem.
Mylisz się.
Argumentacja niezwykle rzetelna. Wręcz powalająca. Podobnie jak mojej córki: "wcale bo nie".
Nie sprawdzałem dokładnie jak to obecnie wygląda pod względem prawnym, ale jakiś czas temu było dopuszczalne do celów edukacyjnych, testowych itp. niekomercyjnych zainstalowanie oprogramowania na jakiś czas. Niezbyt długi, a że nie chce mi się szukać, to nie będę strzelał. Po tym czasie należało oprogramowanie odinstalować lub zakupić licencję. Ja tak postępuję i nie sądzę, żeby jakikolwiek sąd mnie za to skazał.
Choć właściwie powinienem napisać: "Nie, bo ty się mylisz."