To wszystko ci się systematycznie ulatnia, a w zamkniętej szufladzie wentylacji nie ma.
IMO jak najbardziej to może być taka właśnie przyczyna
Szuflada jest otwierana po kilka razy dziennie, bo trzymam w niej rozmaitą elektronikę, jak telefony komórkowe, ładowarki, aparaty fotograficzne, pendrivy itp, więc wentylacja była

Natomiast spotykałem się z przypadkami, że np. gumka do mazania (ale wykonana z jakiejś nietypowej gumy), leżąca w miejscu przewiewnym, potrafiła się do czegoś przykleić.
Tak samo dętki zawsze się talkuje, żeby się nie przykleiły do opony.
W tym konkretnym przypadku najbardziej podejrzany jest pot osadzający się na gumie w wyniku jej dotykania.
W samochodzie, o którym poprzednio pisałem, złuszczyła się guma z wewnętrznej klamki drzwi kierowcy, a z pozostałych drzwi nie. Ponieważ samochodem jeździłem głównie sam, więc tutaj związek pomiędzy dotykaniem klamki, a złuszczeniem się jej powierzchni sam się narzuca.