Jak dla mnie to wszystko cacy pod warunkiem, ze mamy aktualna mape. Bo jak bedzie jakis wiekszy
blad to za chiny ludowe nie jestesmy w stanie na podstawie tej informacji zaorientowac sie gdzie jechac.
Przy tradycyjnej prezentacji, jak np. w TT, kreska badz bo badz pokazuje nam orientacyjny kierunek
jazdy i nawet jesli cos na drodze nie pokrywa sie z mapa, to mozna improwizowac, a TT robi za lekkiego
podpowiadacza.
Co by sie w TT przydlo to szybkie przelaczanie z widoku 3d na 2d, np. puknieciem w ekran.... na sensownym zblizeniu
obejmujacym najblizsza okolice. WLasnie dla orientacjik gdzie jechac w przypadku takich niespodziewanych zmian.