PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Toshiba => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => TG01 => Wątek zaczęty przez: Khil w Czerwiec 30, 2010, 11:34:06

Tytuł: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Khil w Czerwiec 30, 2010, 11:34:06
Tyle ostatnio dziwactw sie z Nia dzieje, ze sie snilo developerom. Wprawdzie eksploatowalem ja ostro, i zaliczyla kilka podlog, szarpniec za kabel od ladowarki, a takze spanie na telefonie kilka razy (bo sie zasnelo cos czytajac... dobrze ze Kindle sobie nie kupilem :P), do tego przegrzewanie, sciaganie gigabajtow przez 3G itd...

1. Dotyk na ekranie zaczyna coraz czesciej zupelnie sie wylaczac. Przyciski bo bokach dzialaja dobrze, ale ekran jest zupelnie nieczuly. Czasami pomoze restart, czasami po prostu odczekac trzeba, raz pomoglo wlozenie przekladki USB, a najczesciej przejechanie calym spodem dloni po ekranie od dolu do gory (sic!)
2. Coraz czesciej zamiast ladowania sie, telefon zawiesza sie i pomaranczowa lampka mryga w regularnych odstepach, zdarza sie tez kiedy podepne cokolwiek do USB. Choc podpiecie czegokolwiek co nie laduje, konczy sie wylaczeniem (nie restartem) telefonu po kilku sekundach.

Oczywiscie problem istnieje na kazdym ROM-ie.
Co do ekranu to nie mam nawet pomyslu na przyczyne, ale widac ze host usb siada, i telefon ma problemy z napieciem. Mam cicha nadzieje, ze ma to jakis zwiazek z Mugenem (bo od tego czasu mniej wiecej problem sie zaczal pojawiac), i jak tylko znajde stara baterie to jeszcze sprawdze.
Podejrzewam tez ze nie da sie wymienic hosta/plyty glownej dla TG01.

Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Gazda15 w Czerwiec 30, 2010, 12:57:42
Możesz mieć problemy z odklejającą się warstwą dotykową. Sprawdź, czy nie ma takich oleistych zafarbów jak patrzysz pod kątem w sztucznym świetle ...
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Khil w Czerwiec 30, 2010, 14:34:40
#¤%#¤%#¤ ... rzeczywiscie ma jeden posrodku. No to fajnie
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Linksys w Czerwiec 30, 2010, 15:47:33
W pytę węża...
Kolejny...
Ten telefon w ogóle nie jest dostosowany do korzystania...
zrobili by 3mm grubszy ale z odpowiednim odprowadzeniem ciepła...
A tak to wszystko w ekran idzie i folie deformuje, ona się odczepia i ciemna dupa...
Teraz koledzy ustalmy jak zserwisować nasze tośki?
może jakieś pismo do firmy, bo skoro tylu osobom się to przytrafia to jest to zapewne wada konstrukcyjna...
A skoro tak, to mamy prawa do jakiś roszczeń w stosunku do firmy tudzież gwaranta (on juz się z toshibą będzie żarł)
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: xander122 w Lipiec 01, 2010, 11:05:08
ja swoją tosię sprzedałem zanim tego typu rzeczy się pojawiały i szczerze mówiąc po tym co tutaj piszecie jestem z tego faktu zadowolony.
Co do tego pisma do Toshiby to wątpię że uda wam się wywalczyć o naprawę(ale oczywiście trzymam za was kciuki),na pewno nie w Polsce,notabene CCS nie serwisuje tg01 ponieważ gościu któremu sprzedałem  tg01 skarżył iż go oszukałem w tej kwestii i CCS nie serwisuje tg01 :O
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Szakalabombas w Lipiec 01, 2010, 11:10:25
CCS serwisuje Toshibę ale nie z każdego źródła. Na dobrą sprawę serwisuje (z tego co zrozumiałem) każdą TG01 zakupioną z innego źródła niż ORANGE.
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: xander122 w Lipiec 01, 2010, 12:52:59
CCS serwisuje Toshibę ale nie z każdego źródła. Na dobrą sprawę serwisuje (z tego co zrozumiałem) każdą TG01 zakupioną z innego źródła niż ORANGE.
Hmm moja była z orange :mysli:ale dlaczego miała by przykładowo z serwisować z O2 a z orange już nie :worried:
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Curtis22PL w Lipiec 01, 2010, 18:15:14
CCS serwisuje Toshibę ale nie z każdego źródła. Na dobrą sprawę serwisuje (z tego co zrozumiałem) każdą TG01 zakupioną z innego źródła niż ORANGE.
Hmm moja była z orange :mysli:ale dlaczego miała by przykładowo z serwisować z O2 a z orange już nie :worried:

no ja tego też nie rozumiem...poza tym moja tosia chyba też zaczyna "swoje" :/ ostatnio przy sztucznym oświetleniu zauważyłem na wyświetlaczu smugi/pręgi podłużne wszerz wyświetlacza (pręgi występują na całym wyświetlaczu), widać je tylko przy sztucznym świetle, ale nie są takie jak by oleiste. tylko po prostu takie ciemniejsze smugi.
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Linksys w Lipiec 01, 2010, 19:07:12
Sprzedajmy to gówno póki czas...
jak uda mi się to opchnąć to kupuję coś z pojemnościowym ekranem...
będę dostawał pierdolca za przeproszeniem ale przynajmniej nie będzie takich cyrków
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Mateunio w Lipiec 01, 2010, 19:41:09
Panowie powoli. Nie podejmujmy pochopnych decyzji. Fakt faktem ze TG nie posiada odprowadzenia ciepla od procka. Ale moze ro rozebraniu jej da sie cos zrobic z ta wartswa, ktora sie "odkleja"? Moze ona poprostu odstaje i gry ja rozbierzemy jest szansa na choc czesciowe uratowanie sytuacji?
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Khil w Lipiec 01, 2010, 20:33:10
Coz, ja kupowalem TG01 gdy byly inne zalozenia rynkowe i po prawie juz roku nie spodziewalem sie specjalnie dluzszej zywotnosc. Byla pierwsza w swoim rodzaju, ale stala sie produktem niszowym na rynku pierwotnym, nie rozprzestrzenila sie - dlatego nie ma serwisu, ani nawet czesci na sprzedaz na ebayu. Do tego jestem pewnie jednym z niewielu, ktoremu udalo sie zserwisowac TG01 z drugiej reki na gwarancji (ale kosztowalo mnie to zahaczenie o Berlin). Czas pomyslec o nastepcy, choc pewnie poczekam na WM7.

Poza tym w dobie iPhone killerow wygladam cool z czarna Motka V3 :P. A Tosia nadal sluzy za Kindle i GPSa.
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: sasio w Lipiec 01, 2010, 21:41:39
To widzę że dzieje się dość nie fajnie w świecie TG01.
Moja biała ponad 2 miechy leży u brudasów w Berlinie co nie umieją jej rozkręcić... zresztą jak ktoś chce poczytać to jest mój top.
Ilu już nas jest z odklejajaca sie warstwą dotykową, z tego co dobrze licze to ujawniliście już ok 10 przypadków a ile jest takich co w ogóle nie napiszą oraz za granicą.
Można napisać do Toshiby bo zapewne wiedzą o tym tylko jest jeden problem w zasadzie najprawdopodobniej ekran w Tośkach się odkleja bo procek daje za dużą temperaturę na nieoryginalnych ROMach.
Na oryginalnym ROMie grając w gry nie grzała się tak bardzo, jak na romie z Sense gdzie wolnego zostawało ok 10mb RAMu.
Nie wiem ile to ma wspólnego są to tylko moje spostrzeżenia.

Ogólnie boje się że jak moja wróci naprawiona ( o ile w ogóle wróci a czy naprawiona to nie wiem) że przez w/w akcje będzie musiała się sprzedać za cenę ok 800 zł..
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Szakalabombas w Lipiec 02, 2010, 10:35:19
Czas pomyslec o nastepcy, choc pewnie poczekam na WM7.

Czekam dokładnie na to samo, mam na oku Dell Lighting :)

Można napisać do Toshiby bo zapewne wiedzą o tym tylko jest jeden problem w zasadzie najprawdopodobniej ekran w Tośkach się odkleja bo procek daje za dużą temperaturę na nieoryginalnych ROMach.


Życzę powodzenia jeśli napiszesz im takie coś. Z pewnością odpiszą "trzeba było nie wgrywać gotowanych, bo to one spierniczyły Tosh" poza tym nie prawdą jest że dzieje się tak tylko na gotowanych ROMach, ja miałem problem z digtizerem przy oryginalnym 6.5 z Orange UK. Poza tym opanujcie się, was naprawdę wnerwia ta odklejona folia? U mnie żeby to zobaczyć to trzeba się bardzo napracować. Sprawę olałem, nie warto mi z taką "usterką" wysyłać tego na gwarancję. W SE W960i miałem problem z tym samym od 2giego miesiąca użytkowania.
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: sasio w Lipiec 02, 2010, 11:09:21
Szakal tylko zobacz że już paru osobom pojawia się problem z czułością ekranu dotykowego
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Linksys w Lipiec 02, 2010, 12:44:08
Nie ma to związku z gotowanymi ROMami
nie miałem ROMu z sense, większość czasu tosia przeżyła na 6.1 bo 6.5 nadal jest dla mnie nie do strawienia
to poprostu wada telefonu...
Normalnie powinien mieć odprowadzenie ciepła np. wodne... 3mm grubsza a nie pierdzieliłoby się
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: sasio w Lipiec 02, 2010, 22:17:21
Dlatego dziwnie wygląda perspektywa dalszego użytkowania Tośki.
Dziwne kupiłem ją i raptem po 2 tygodniach ekran się odkleił, a u was po jakim czasie od kupna takie rzeczy zaczęły się dziać?
Nie miłosiernie bym się wkurzył jakbym spędził 3 miechy z TG01 w serwisie aby po tygodniu znowu mi odkleił się dotyk.
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Adams.72 w Lipiec 03, 2010, 12:50:58
Co do serwisowania Tośki to właśnie dowiedziałem się czegoś nowego - ale potraktujmy to z przymrużeniem oka.
Zapytałem się sprzedającego na allegro TG01 i reklamującego się że jeszcze 1.5 roku gwarancji, gdzie można serwisować Toshibe. Oto odpowiedź : "gwarancję można zrealizować w każdym punkcie serwisowym Toshiby."Albo sam w to wierzy albo wciska ludziom kit.
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: nicus w Lipiec 03, 2010, 13:12:12
Oficjalnie tak to powinno wygladac ... ale "polska byc dziwny kraj"
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: sasio w Lipiec 03, 2010, 20:05:30
Zapytaj go gdzie widział taki punkt serwisowy Toshiby ^^ bo napewno nie w PL.
Punkty serwisowe dotyczą TV i laptopów.
PDA serwisuje CSS ale oni nie realizują gwarancji komisowych, a taką ten koleś na pewno posiada, bo w 90% przypadków Tośka nie dodawała kart gwarancyjnych do urządzeń
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: Khil w Lipiec 04, 2010, 12:57:34
Moja Tosia dopiero dzis wlaczyla ekran dotykowy po 3 dniach nieczulosci. Ma to bezposredni zwiazek z napieciem odkrylem - nie chce ladowac jesli ekran nie dziala, wiec nie jest problem odklejenia sie warstwy dotykowej.

Jak na zlosc zgubilem gdzies fakture VAT ktora uzylem do naprawy za pierwszym razem. Bez tego nie chcieli mi we Flensburgu przyjac. Takze Game Over tutaj chyba :P Wpadnie do mnie jeszcze znajomy co robi takie rzeczy, nawet na BGA (czy jak to tam sie nazywa) moze cos wymysli z hostem. Ale ciezko z tym srubokretem rzeczywiscie...
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: maslak w Lipiec 06, 2010, 11:43:47
Z moja tosia fizycznie wszystko jest jak najbardziej w porzadku, a mam ja dosc dlugo...jak widac   B). Zadnych zwieszek, uszkodzen czy odklejania sie warstwy dotykowej. Jest eksploatowana w miare normalnie, pare minut rozmow, smsow dziennie, zabawy na wifi, muzyka i filmy. Do tej pory telefon upadl mi 2 razy.
ROMy mialem kolejno: oryginalny 6.1 windows krzyzacki, 6.5 krzyzacki, 6.5 angielski, od dluzszego czasu jade na 6.55 nokserowym 5.2.23566. Jestem zadowolony, chociaz niedzialajacy gps czasem drazni :P


Nie rozumiem jak mozecie tak katowac swoje tosie  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: sasio w Lipiec 06, 2010, 12:36:32
Hmm
O ile leżenie w serwisie u krzyżaków co nie potrafią nic zrobić nazywasz katowaniem to Tośka katowana jest hmm 2 miesiąc przez nich.
Kupiłem swoją TG01 i używałem ją 2 tygodnie i nic się nie działo... włożyłem ją na 3 godziny w trakcie podróży, słuchając muzyki - efekt?
Odklejona warstwa dotykowa
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: tomasz007 w Lipiec 08, 2010, 02:05:53
Oficjalnie tak to powinno wygladac ... ale "polska byc dziwny kraj"

To raczej" toshiba być dziwna firma i mieć marne szklane paciorki".
Przedstawiciel firmy na Polskę urzęduje w ...Londynie a korespondencja z nim tylko "w języku angielskim" - fajne standardy i poważne traktowanie rynku. I oczywiście zero wsparcia itd. (podobnie rzecz ma się w Rosji gdzie  PDA toshiby już też mają marną opinię)
Miałem korowody z nienaprawialną G900 (na gwarancji) i kiedy chciałem  wymiany na TG01 zaproponowano mi model ... innej firmy  :O - coś niesamowitego :]
Na szczęście (jak widzę po waszych kłopotach) darowałem sobie walkę o tg01 i zmieniłem sprzęt (ogromna w tym zasługa serwisu CCS - chwała im za to - naprawdę stanęli na wysokości zadania  :ok:) i jestem bardzo zadowolony.
Przyjaciołom polecam CCS  :ok: a wrogom toshibę :mrgreen:
Tytuł: Odp: Tosia umiera powoli...
Wiadomość wysłana przez: BadBoy9 w Październik 24, 2011, 00:18:27
Witam,
troszkę szukałem po forum i nie chcąc zakładać nowego tematu ten wydaje mi się najlepszy.
Zatem do rzeczy...
Moja Tosia umarła 2 dni temu, a raczej włącza się, ładuje po podłączeniu do kompa, włącza się AS, niby wszystko OK, ale jednak nic nie mogę zrobić - nie działa dotyk. Mam tylko po włączeniu główny ekran a na nim jakbym chciał zmieniać wygląd (po długim dotknięciu ekranu można zmieniać układ). Dodam że od jakiegoś czasu mam już tęczę na ekranie, ale do tej pory mnie to specjalnie nie przeszkadzało. Ale teraz chyba zacznie...
Co sądzicie - ile może kosztować i gdzie można wymienić warstwę dotykową?
Przeglądałem ebaya i tam można kupić obudowę (z warstwą dotykową) tylko czy to ma sens?
Co myślicie?
Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Pozdrawiam