Ludzie maja krotka pamiec, przeczytajcie jeszcze raz wszystkie gdybania i marzenia na temat Tosi przed premiera. Tak samo bedzie z HD2, jak na razie jest to najlepsza rzecz od czasu wynalezienia krojonego chleba. 2 m-ce po premierze, utyskiwanie na wady i bugi.
Jak chcecie moge przerobic "5 faz smutku" na kupowanie nowego fona
1. Euforia - "Nowy Fon!"
2. Zlosc - "Dlaczego to g... nie dziala tak jak powinno!"
3. Negocjacja - "Moze jesli dokupie to, to, i to ;przeinstaluje i popytam o nowe ROM-y, to bedzie z tego naprawde dobry fon"
4. Depresja - "Ale sie wkopalem, nic z tego nie bedzie, sprzedam i w ogole..."
5. Akceptacja - "Mam takiego fona, ktory ma wady i zalety, jak kazdy inny. To nie byl zly zakup"

Tak na serio, to za cene 300-350 euro, 2 m-ce po premierze, jest to telefon zaskakujaco nowoczesny i sprawnie dzialajacy. Tydzien czekania na oficjalny upgrade do 6.5 to jest rekordowo szybko jak na taki malonakladowy produkt, wrecz na plus dla Toshiby.
Po upgradzie, wiekszy wad nie ma, poza
- wielkoscia

- brakiem wewn. pamieci ala OMNIA.
- bateria 1000mAh to rzeczywiscie malutko, ale dobrze wykorzystujac oszczedzanie energii mozna czas zywotnosci przedluzyc kilkukrotnie, nie tracac wiele z szybkosci. Kupie sobie 3900mAh jak stanieja i bedzie po problemie, telefonu i tak w kieszen spodni nie wcisne
