Wielu z nas jeszcze nie miało nawet telefonu z WP7 w ręku, a już byśmy chcieli go mieć na tośkach. W sieciach pierwsze sztuki dopiero od nowego roku, system ledwo wyszedł spod klawiatury programistów, a w końcu nokser nie pracuje w MS, żeby mieć dostęp do sprzętu i oprogramowania, co z pewnością przyśpieszyłoby jego prace nad "TG07" (celowo to popełniam w nazwie;).
Na waszym (i swoim) miejscu uzbroiłbym się w cierpliwość i chwilowo wstrzymał z pytaniami : kiedy? co? i jak? - bo to w niczym nie pomaga...
Zawsze są dwa wyjścia: albo się uda, albo się nie uda i tyle...