Matko jedyna jaki on drogi...!
Gdybym miał wydać tyle kasy, kupowałbym:
http://allegro.pl/tablet-dell-latitude-xt2-su9400-1-4ghz-2gb-160gb-i1884801651.htmlZresztą nawet on wychodzi taniej.
Poza dotykiem palcowym, jest możliwa obsługa normalnym, tabletowym rysikiem. C2D ULV, a nie jakiś badziewny Atom czy AMD. DDR3, eSATA, ExpressCard (czyli nawet jeśli się nie da com po usb - na przykład z powodu niekompatybilności aplikacji - to zawsze można tędy), możliwość dołożenia modemu, pół roku gwarancji, zresztą to Dell, a to wszystko za 1900zł czyli w cenie iPada bądź tych waszych zabawek z cyklu "to teraz dodamy do netbooka dotyk, ramkę dookoła ekranu 20cm i może się sprzeda".
Połączone: Październik 20, 2011, 20:01:37
Czy warto kupować w ogóle tableta przystosowanego tylko do obsługi palcami, jeśli mamy na nim zamiar instalować Windowsa?
Przecież zarówno sam system jak i masa aplikacji jest niedostosowana do obsługi palcami - małe literki, małe przyciski.
Windows to nie Android, którego twórcy w biurze wywieszony mieli plakat z napisem (HVGA, WVGA czy HD - dla komfortu użytkowania - tylko dwa przyciski na ekranie jednorazowo!).
W Windowsie można zmienić DPI, ale nie jest już to samo, praca staje się mniej wydajna, no a część aplikacji także tego nie lubi.