Przez ponad rok korzystałem z telefonu SE P900 i w końcu zdecydowałem się go sprzedać. Teraz szukam naprawdę niezwykłego telefonu i czekam z niecierpliwością na benq p50. Z drugiej strony możliwości to jedno, a wygląd to drugie. Właśnie dlatego jak miałem do wyboru zgrabnego ericssona i ceglastą motorolę A925, tańszą o połowę i wyposażoną dodatkowo w moduł GPS to wybór padł na pierwszy telefon. Teraz sytuacja się nie co zmieniła. Sony Ericsson nie zawchwycił nikogo wydając następcę swojego niemalże doskonałego produktu, czyli P910. Poza małymi zmianami kosmetycznymi oraz nieco rozszerzoną konfiguracją to przesiadka z poprzedniego modelu na nowy wydawała się niezbyt opłacalna. Motorola wzięła sobie do serca narzekania klientówn dotyczące wielkości swojego telefonu i wypuściła model A1000, który waży zaledwie 160g, ma również wbudowany GPS oraz lepszą wersję systemu symbian, bardziej kompatybilną z aplikacjami przeznaczonymi na P900. Telefon jest mały, ergonomiczny, bardzo ładny. Nie ma co prawda klawiaturki, ale może i lepiej. Jedyną wadą jest brak polskiego menu, ale reszta jest po prostu doskonała. Wbudowana kamera ma 1,2 megapixela. W sumie sam sobie odpowiedziałem na pytanie, czy warto kupić ten telefon. No niby warto, ale ciekaw jestem, czy Wy macie podobne zdanie na ten temat.