Co do klawiatury 9300, to najbardziej zawiniłem ja sam (plus szybka sesja w GG i moja ciężka ręka

. Zaczął się odklejać klawisz spacji - i tu trzeba było dać sobie spokój. Ja niestety nie dałem - użyłem Kropelki. Z opłakanym rezultatem, muszę przyznać. Po prostu zapomniałem że ten @$#%! klej jest rzadki jak woda - no i przykleiłem klawisz bardziej niż na mur, przy okazji zalewając tam co nieco, prawdopodobnie. Dobrze będzie jeśli skończy się na wymianie ramki z klawiaturą, a nie płyty głównej... Telefon działa - jedyną oznaką że coś jest nie tak jest brak "kliku" w spacji. Dlatego nie śpieszę się z wymianą (tym bardziej że w tej sytuacji to gwarancję mogę sobie... - no mogę wszystko tylko nie wykorzystać

.
Faktem jest że klawiatura 9300 była moim jedynym rozczarowaniem, co do tego telefonu. Jest zdecydowanie mniej solidna niż na to wygląda. Gdybym to wiedział, nie waliłbym tak w klawisze... i prawdopodobnie wybrałbym 9500. Można to było zrobić zdecydowanie lepiej niż gumowa membrana + przyklejone przody z plastiku.
A co do wypasionych Nokii (faktycznie, trochę nam dyskusja zboczyła

, najbardziej zaawansowaną z NSeries jest chyba N92 (
http://www.nokia.com/nseries/index.html?loc=inside,main_n92&lang=en&country=R1).
Niezawodny: chyba masz nieco wypaczone wrażenie

. 9300 jest bardzo mała i lekka (porównywalna z np. SE P800). Byłem zaskoczony przy pierwszym kontakcie jak mała i lekka. 9500 jest nieco cięższa i większa (co ma swoje zalety: większy wyświetlacz, wygodniejsza klawiatura), ale i tak ma niewiele wspólnego z 9110 czy 9210 (jeśli chodzi o wymiary, oczywiście), a 9300 to już jest praktycznie normalna komórka (nie miniaturowa, co prawda), a nie cegła. Pierwszym telefonem z linii komunikatorów była Nokia 9000, nie sądzę więc żeby te o których wspomniałeś miały coś z tym wspólnego.