Symbian jako OpenSource

  • 18 Odpowiedzi
  • 3434 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Symbian jako OpenSource
« dnia: Luty 04, 2010, 19:18:41 »
Ot taka ciekawostka dla zainteresowanych - dzisiaj udostepniono kod zrodlowy Symbiana.

Wiecej informacji tutaj: http://www.symbian.org/news-and-media

Ciekawe jak to wplynie na popularnosc tego systemu...

"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline Kajetan Krykwiński

  • ******
  • 6211
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kocham Wieluń: dziennik internetowy poruszający zagadnienia związane z Wieluniem i okolicami
  • Sprzęt: Karton antyków. Albo i dwa.
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 04, 2010, 19:49:48 »
No tak, ale interfejs użytkownika, czyli np S60, chyba pod to nie podlega?  :mysli:

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 04, 2010, 20:11:54 »
No tak, ale interfejs użytkownika, czyli np S60, chyba pod to nie podlega?  :mysli:

hmm

Cytuj
The Symbian Foundation is an independent, non-profit organization whose mission is to enable an open ecosystem dedicated to creating the most innovative user experiences on mobile devices. Symbian maintains the code for an open source software platform based on Symbian OS and software assets contributed by Nokia, NTT DOCOMO, and Sony Ericsson, including the S60 and MOAP(S) user interfaces. The Symbian platform is now fully open source.
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline Kajetan Krykwiński

  • ******
  • 6211
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kocham Wieluń: dziennik internetowy poruszający zagadnienia związane z Wieluniem i okolicami
  • Sprzęt: Karton antyków. Albo i dwa.
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 04, 2010, 20:20:23 »
No to kwestią czasu jest s60v5 na jakimś ppc  :ok:

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 04, 2010, 20:28:51 »
No to kwestią czasu jest s60v5 na jakimś ppc  :ok:

No to sie zobaczy... w sumie kod wyglada bardzo ladnie i czytelnie, duzo komentarzy. Wiec nie ma jakiegos zamieszania. Kernel napisany w wiekszosci w C++ i troche assemblera...

Wyglada obiecujaco  :E
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

koldasz

Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 04, 2010, 20:52:01 »
to ja poprosze modul telefonu z s60 na ppc, smsy moga pozostac

*

Offline bronx

  • ***
  • 254
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: htc Desire S, Dell XPS M1330, iPad (2012)
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 04, 2010, 21:27:14 »
Ot taka ciekawostka dla zainteresowanych - dzisiaj udostepniono kod zrodlowy Symbiana.

Wiecej informacji tutaj: http://www.symbian.org/news-and-media

Ciekawe jak to wplynie na popularnosc tego systemu...

na popularnosc? myslalem, ze symbian jest ciagle na pierwszym miejscu pod wzgledem ilosci sprzedanych urzadzen z tym systemem... :-? swoja droga to ciekawe czy nokia faktycznie przesiadzie sie calkowicie na maemo..?

*

Offline Kajetan Krykwiński

  • ******
  • 6211
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kocham Wieluń: dziennik internetowy poruszający zagadnienia związane z Wieluniem i okolicami
  • Sprzęt: Karton antyków. Albo i dwa.
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 04, 2010, 21:42:43 »
Tak, ale np chętnie zobaczył bym s60 na charmerze, imho lepiej sobie daje radę na omapie niż WM. A pod względem głównie telefonicznym tym bardziej to miałoby sens.

*

Offline damianpiwowarski

  • Ekspert Android
  • *****
  • 1115
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dawniej "Damianoo".
    • www.mojdroid.pl
  • Sprzęt: iPhone 5
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 04, 2010, 21:58:48 »
A wg mnie to tylko upodobnienie się do niektórych systemów :(
Symbian już jakby "umiera" a nokia chce dalej pokazać + ale nie wie jak.

Ale +1 os na WM czy czymś to niezłe by było :D

*

Offline bobo313

  • ***
  • 271
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: hp 6340, compaq 3970, hx 4700
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 04, 2010, 22:16:57 »
Symbian jak dla mnie jest prosty w obsłudze. Dosyć łatwo znaleźć wszystko co jest potrzebne. Zastosowany razem z WM (Symbian na co dzień, a jak internet albo jakaś gra to na WM się przełączyć) byłby świetną alternatywą.

*

Offline Bat.

  • Homofob i seksista
  • ******
  • 3315
  • Płeć: Mężczyzna
  • Skąd: Śląsk
    • Deskorolka Underflip
  • Sprzęt: Dell Axim X51v | Blackberry 8110, 9700, PlayBook
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 05, 2010, 14:51:34 »
Symbian na PPC zamiast WM? Niby po co taka namiastka systemu operacyjnego? System typowo pod telefony i to jeszcze z średnio przemyślanym interfejsem i kiepską optymalizacją, co można stwierdzić nie zaglądając nawt w kod :)

No ale jak chcecie się ograniczać to nikt wam nie broni :)

*

Offline Kajetan Krykwiński

  • ******
  • 6211
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kocham Wieluń: dziennik internetowy poruszający zagadnienia związane z Wieluniem i okolicami
  • Sprzęt: Karton antyków. Albo i dwa.
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 05, 2010, 14:53:12 »
Używałeś kiedyś wiza/charmera/artemisa/innego na ompaie? ani dobrego romu ani wydajności
jedyne do czego charmer mi służy to tel, sms, modem do n810. Więc po co do tego zaprzęgać cały WM?

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 05, 2010, 16:13:34 »
Symbian na PPC zamiast WM? Niby po co taka namiastka systemu operacyjnego? System typowo pod telefony i to jeszcze z średnio przemyślanym interfejsem i kiepską optymalizacją, co można stwierdzić nie zaglądając nawt w kod :)

No ale jak chcecie się ograniczać to nikt wam nie broni :)

Ale nie o to w tym chodzi. Jak widze dalej zamykasz sie w jakis sztwnych kanonach to beee tamto niedobre, opensource najlepiej spalic na stosie itd.

Jednak to sa swojego rodzaju ciekawostki, sam nie przepadalem za symbianem - mialem N95 i inne... ale to mnie zaciekawilo.

Mozna zagladnac do kodu, zobaczyc co jak jest zrobione itd. pobawic sie w wlasne zmiany itd. Jedni potraktuja to jako hobby inni moze cos ciekawego z tego zrobia. Tez nie chodzi tu  o marudzenie ze kod do d.... bo w wiekszosci systemow mozna sie do czegos przyczepic.

Tak mowisz ze Linux jest beee, a niektorzy nie wiedza w ilu urzadzeniach ktore uzywaja siedzi sobie kerlnel linuxa itp. Praktycznie wszystkie routerki Linksysa, znaczna czesc Dlinka itd. (chodzi o oryginalny firmware) oparta jest o kernel linuxa, do tego dochodzi wiele tunerow TV sat i jeszcze wiele wiecej... Tak samo i Symbian moze znalezc jakies ciekawe zastosowanie...

"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline Bat.

  • Homofob i seksista
  • ******
  • 3315
  • Płeć: Mężczyzna
  • Skąd: Śląsk
    • Deskorolka Underflip
  • Sprzęt: Dell Axim X51v | Blackberry 8110, 9700, PlayBook
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 05, 2010, 17:09:30 »
Używałeś kiedyś wiza/charmera/artemisa/innego na ompaie? ani dobrego romu ani wydajności
jedyne do czego charmer mi służy to tel, sms, modem do n810. Więc po co do tego zaprzęgać cały WM?
Jak chcesz zrobić z tego telefon i tylko tyle potrzebujesz to inna sprawa - Symbian po to niby jest, do telefonów. Ja nie widzę Symbiana jako system podstawowy w PDA, takimi z prawdziwego zdarzenia, z dużymi ekranami i dedykowanym "wyposażeniem".

Cytuj
Ale nie o to w tym chodzi. Jak widze dalej zamykasz sie w jakis sztwnych kanonach to beee tamto niedobre, opensource najlepiej spalic na stosie itd.
No widzisz, na razie nie znalazłem oprogramowania typu open source, które jest zrobione bardzo dobrze. Nawet Firefox, z którego teraz piszę, jest do niczego (o ile wersja 1 była OK, to im nowsza tym wolniejsza, niestabilna i mająca więcej bugów).

Cytuj
Mozna zagladnac do kodu, zobaczyc co jak jest zrobione itd. pobawic sie w wlasne zmiany itd. Jedni potraktuja to jako hobby inni moze cos ciekawego z tego zrobia. Tez nie chodzi tu  o marudzenie ze kod do d.... bo w wiekszosci systemow mozna sie do czegos przyczepic.
Na kod nie marudzę, bo go nawet jeszcze nie widziałem. Jako hobby to pewnie ciekawa sprawa będzie, można sobie tak jak mówisz - przerobić Symbiana i coś swojego wykrzesać, podpatrzeć jakieś ciekawe rozwiązania itp. Ale nie widzę sensu używania go poza hobby, skoro nawet w urządzeniach docelowych (Nokia głównie) sprawuje się kiepsko.

Cytuj
Tak mowisz ze Linux jest beee, a niektorzy nie wiedza w ilu urzadzeniach ktore uzywaja siedzi sobie kerlnel linuxa itp. Praktycznie wszystkie routerki Linksysa, znaczna czesc Dlinka itd. (chodzi o oryginalny firmware) oparta jest o kernel linuxa, do tego dochodzi wiele tunerow TV sat i jeszcze wiele wiecej... Tak samo i Symbian moze znalezc jakies ciekawe zastosowanie...
Routerki to sieciowy sprzęt, czyli to, do czego Linux jest stworzony. Poza tym Linux to pojęcie względne - te wszystkie dystrybucje to tak na prawdę masa różnic, powalony świat. Ale takie jest open source - siedzi przy czymś setka osób i wychodzi gówno. Kolejny dobry przykład open source to też popularna Joomla (używana m.in. na głównej PDAC). Popularna i darmowa to znaczy, że dobra? No nie za bardzo... jak jest każdy widzi.
Czy ja gdziekolwiek najeżdżałem na kernel Linuksa? W zamierzeniu to było dobre - system robiony z dużą wagą na bezpieczeństwo, z configiem w plikach, system plików z mocno rozbudowanymi uprawnieniami, ogólnie niby dobra podstawa do wielu rzeczy. W praktyce Linux na PC dla użytkowników domowych (łącznie ze wszystkimi "pro" dystrybucjami, których normalny user domowy by nawet nie zainstalował) to jest kaszana i nie nadaje się do niczego więcej jak Firefoxa (są siebie warci, hehe) i kadu-sradu ;) Ale odstawmy ten temat.

I tutaj zmierzamy do puenty: open source nigdy nie wykraczało za bardzo poza "hobby", te wszystkie produkty tej śmiesznej "licencji", kiedy siedzi nad czymś masa osób i każdy może wrzucić swoje 3 grosze, a mało kto działa wg jakiegoś sensownie ustalonego wcześniej planu i mało kto trzyma się dokumentacji "podstawy", to potem mamy to, co mamy - na żadnym produkcie open source nie można polegać (nawet na tych dekoderach satelitarnych - a osobiście mam taki bez Linuksa :P ). Open source w samym zamierzeniu jest do niczego.
A jeśli komuś daje przyjemność tworzenia oprogramowania za darmo to może to robić w zamkniętym, sensownym gronie. Nikt nie każe nam brać za pracę wynagrodzenia przecież :)
« Ostatnia zmiana: Luty 05, 2010, 17:11:20 wysłana przez Bat. »

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 06, 2010, 15:28:40 »
Tutaj slusznie zauwazyles :) Linux to nie system na desktop dla przecietnego uzytkownika, choc wiele osob chce to na slepo promowac i przez to wlasnie rozne jazdy. Same dystrybucje glownie roznia sie jakimis dodatkowymi skryptami (teoretycznie majacymi ulatwic prace poczatkujacym, a zazwyczaj utrudniaja) oraz pakietami. Jednak na kazdej dystrybucji mozna sobie kompilowac programy z source, sam nie lubie dystrybucji typu Ubuntu itp. bo jest tam sporo zamieszania. Wole wlasnie te dystrybicje gdzie mozesz stworzyc system pod siebie, ale to wymaga sporej wiedzy.

Wiesz co do open source to zle podejscie pakowanie wszystkiego do jednego worka :) Sama idea otwartego kodu nie jest zla, natomiast organizacja pracy programistow to co innego i nie ma tu zwiazku czy kod jest otwarty czy zamkniety. Jak wszedzie mozna znalezc sporo gniotow jak i dobrych aplikacji. Pewna zaleta jest to ze jak sciagniesz gniota nie jestes stratny jak w przypadku platnych gniotow :) Jomla to fakt sredniej klasy CMS, ale sa inne :) ludzie wybieraja Jomle bo jest prosta :) dodaja kupe roznych modulow nie zawsze bezpiecznych i mamy efekt koncowy.

Niestety w pewnych zastosowaniach trzeba miec swiadomosc i wiedze co sie robi i tutaj ani oprogramowanie open source, ani komercyjne nic nie zmieni. Tak samo linux jak i programy OpenSource dzialaja swietnie w wielu dziedzinach wykraczajacych poza hobby :)

Wszyscy jecza tez np. na Windows Server nie wiedzac co on potrafi, a potrafi wiele i wyprzedza linuxa w wielu zastosowaniach. Jednak by dzialal dobrze trzeba miec o nim spora wiedze jak go wdrozyc itd. aby zapewnic poprawna i optymalna prace. Niestety tutaj dosc czesto wiedzy brakuje i mamy to co mamy czyli opinie windows jest beee. Tutaj jest analogia podobna wlasnie do OpenSource :) jecza najczesciej ci co nie maja wiedzy :)

Jednak wracajac do symbiana, jest to ciekawy krok i system moze sie rozwinac w dobrym kierunku. Zostanie zapewne wylapanych sporo bledow, jak i wiele zostanie zoptymalizowane. Natomiast taki symbian na PDA (o ile powstanie) bedzie jakas tam ciekawostka :) Wiekszej przyszlosci nie widze bo kupujac najczesciej urzadzenie jesli robimy to swiadomie wybieramy dla nas najbardziej optymalny system.

Tak samo znajac system od srodka mozna pisac owiele wydajniejsze aplikacje co tez jest zaleta. Od lat (DOS, Windows) mial i ma sterte nieudokumentowanych funkcji co tez jest spora wada, fakt ze takie funkcje zawsze wyplywaly i pozwalaly na optymalizacje oprogramowania - jednak to nie jest zdrowe podejscie.

Zobaczymy co bedzie jak emocje troche opadna, zainteresowanie na chwile obecna jest spore. Pytanie u ilu osob to slomiany zapal, a u ilu przelozy cie to na cos konkretnego. Ja osobiscie bede probowal z ciekawosci odpalic system ze zrodel :) ot i na tym zapewne sie zakonczy - chyba ze wpadna do glowy jakies szalone pomysly.





"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline Bat.

  • Homofob i seksista
  • ******
  • 3315
  • Płeć: Mężczyzna
  • Skąd: Śląsk
    • Deskorolka Underflip
  • Sprzęt: Dell Axim X51v | Blackberry 8110, 9700, PlayBook
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 06, 2010, 16:06:51 »
Tutaj slusznie zauwazyles :) Linux to nie system na desktop dla przecietnego uzytkownika, choc wiele osob chce to na slepo promowac i przez to wlasnie rozne jazdy. Same dystrybucje glownie roznia sie jakimis dodatkowymi skryptami (teoretycznie majacymi ulatwic prace poczatkujacym, a zazwyczaj utrudniaja) oraz pakietami. Jednak na kazdej dystrybucji mozna sobie kompilowac programy z source, sam nie lubie dystrybucji typu Ubuntu itp. bo jest tam sporo zamieszania. Wole wlasnie te dystrybicje gdzie mozesz stworzyc system pod siebie, ale to wymaga sporej wiedzy.
A właśnie dystrybucje typu Ubuntu są najbardziej promowane. Tutaj nie dość, że filozofia tego jest całkiem dziwna, to jeszcze domyślnie np. nie ma konta roota, jest inny układ katalogów itp. O pakietach to już pisałeś.
W dodatku nie ma tutaj czegoś uniwersalnego - by mieć możliwość odpalenia programów ze wszystkich dystrybucji pod środowiskiem graficznym (jak normalny użytkownik), trzeba mieć biblioteki wszystkich managerów okien itp. Wtedy system często chodzi już strasznie kiepsko. Dlatego pisałem, że Linux to pojęcie względne - to niestety nie jest system uniwersalny, wszystko zależy od dystrybucji, których jest więcej niż wersji Visty :P

Dodatkowo dziwi mnie fakt, że to właśnie Ubuntu jest numer 1 w szkołach, jako system do nauczania "o Linuksie".

Cytuj
Wiesz co do open source to zle podejscie pakowanie wszystkiego do jednego worka :) Sama idea otwartego kodu nie jest zla, natomiast organizacja pracy programistow to co innego i nie ma tu zwiazku czy kod jest otwarty czy zamkniety. Jak wszedzie mozna znalezc sporo gniotow jak i dobrych aplikacji. Pewna zaleta jest to ze jak sciagniesz gniota nie jestes stratny jak w przypadku platnych gniotow :) Jomla to fakt sredniej klasy CMS, ale sa inne :) ludzie wybieraja Jomle bo jest prosta :) dodaja kupe roznych modulow nie zawsze bezpiecznych i mamy efekt koncowy.
Teoretycznie masz rację, w praktyce jednak płatne oprogramowanie mamy serwowane przez dwie grupy: poważne firmy z doświadczeniem i amatorskie firmy, które wpieprzają się na rynek i często nawet funkcjonują dość długo nie polepszając jakości swoich usług - stoją w miejscu i serwują nam gnioty. Na szczęście jednak w wielu dziedzinach przodują nie amatorzy, a właśnie poważne firmy z renomą, które zna większosć osób. Takie firmy nie mogą sobie pozwolić na wypuszczanie kiepskiego oprogramowania, poza tym jakby mieli kiepskie to nie odnieśli by sukcesu, zatem mamy tutaj zawsze pewne, zoptymalizowane i sprawdzone rozwiązania, które przygotowuje grupa programistów z sensownym planem, ze znajomością API, które wykorzystują i całej dokumentacji technicznej. Tutaj nie ma prawa więc nic się wysypać - np. kupując Photoshopa wiesz, że będzie dobrze działał i będzie można na nim robić profesjonalne projekty, sprzedawać je i być pewnym, że każdy przyjmie format PSD, bo jest uznawany za standard. Ciężko raczej powiedzieć, że po takim zakupie może być kasa wyrzucona w błoto. A za co płacimy? Za możliwości, pewność, solidność, standard i wsparcie techniczne. Za to, że ktoś kiedyś to wymyślił i bardzo dobrze zorganizował.
Zauważ, że w każdej dziedzinie znajdzie się dobry producent, a kto eksperymentuje z amatorami zazwyczaj sam jest sobie winien, bo faktycznie gniotów na rynku też nie brakuje.

Z kolei dla porównania - open source to zazwyczaj hobbyści, którzy nie wiedzą ja się za coś dobrze zabrać, nawet kiedy główny autor zrobił coś dobrze i udostępnił dokumentację techniczną. Do tego dochodzi lenistwo - każdy chce coś zrobić, ale nikomu nie chce się pracować na 100%, bo nikt ich nie motywuje za pracę pieniędzmi. Więc dochodzi setka osób do projektu, dopisują się do listy autorów, a każdy robi coś po swojemu i potem mało co działa sprawnie. Dobry przykład - Firefox, o ile na początku była ściśle ustalona grupa, która robiła coś dobrego, to po rozszerzeniu horyzontów na projekt mamy co mamy - czym nowsza wersja co gorsza (+ dodatkowo syndrom developerów domowych Linuksów, czyli zamiast zajmować się i dopracowywać główną funkcjonalność, wolą bawić się w skinowanie i dorabiać jak najwięcej skinów, animacji, efektów itp.).

Dalej - Joomla, no ja bym powiedział, że to CMS bardzo niskiej klasy. Kto to widział, by taki CMS nie miał nawet prostego systemu szablonów (bo ten, który ma trudno nazwać systemem szablonów - to po prostu odpowiednio wczytywane pliki z wybranego z bazy katalogu). Zmieniamy theme - cały układ witryny zostaje. Czemu? Bo główny układ mamy w theme "system", ale on jest jeden - zmodyfikujemy go i kolejne szablony nam się sypną. Nie wspominam już o szablonach modułów, bo to znów cechy open source - każdy moduł pisany po swojemu, każdy albo nie używał systemu szablonów mieszając kod HTML z kodem PHP (nawet w plikach API!  :O ), albo ma jakiś swój system. Pliki są porozrzucane bez ładu i składu, ale to już cecha samego jądra i drzewa katalogów. Do tego - samo jądro ma już kilka klas do obsługi błędów, a moduły dodają jeszcze nowe, bo nikt nie trzyma się dokumentacji. O ile w przypadku modułów winę można zrzucić na nieoficjalnych developerów, to w przypadku jądra jedynie na jego autorów-amatorów. Nie będę się tutaj za bardzo rozpisywał, bo momentami Joomla przypomina jeden wielki żart, parodię CMSa, którą ktoś zrobił by świat się pośmiał, ale ludzie wzięli to na poważnie i zaczęli używać, bo to było ładnie zapakowane gówno. Joomla to jednorazówka - przystosowując do niej layout (porządny i dedykowany, a nie jakiś darmowy template) trzeba przerobić 3/4 CMS, więc jakiekolwiek późniejsze upgrady odpadają :)
Ale Joomla to temat na osobny artykuł, napiszę taki jak będę miał trochę wolnego czasu, bo ten CMS na pewno zasługuje na wyróżnienie - w kategorii najbardziej idiotycznych rozwiązań jakie można wymyślić. Ludzie z taką wyobraźnią jak jej autorzy powinni pisać książki fantastyczne, a nie CMSy :)

Jakby Joomla była prosta to tyle bym na nią nie najeżdżał :)) Mogła by mieć chociaż intuicyjny panel administracyjny - dla ludzi, a nie dla robotów (np. menu trzeba edytować w trzech miejscach).

Cytuj
Niestety w pewnych zastosowaniach trzeba miec swiadomosc i wiedze co sie robi i tutaj ani oprogramowanie open source, ani komercyjne nic nie zmieni. Tak samo linux jak i programy OpenSource dzialaja swietnie w wielu dziedzinach wykraczajacych poza hobby :)
Dlatego znacząca przewaga jest ze strony oprogramowania komercyjnego, bo tutaj raczej poważni gracze wiedzą co robią - to podstawa. W open source jest to bardzo trudne do utrzymania z kilku powodów. Pierwszy z nich jest taki, że jest to open source ;)

Cytuj
Wszyscy jecza tez np. na Windows Server nie wiedzac co on potrafi, a potrafi wiele i wyprzedza linuxa w wielu zastosowaniach. Jednak by dzialal dobrze trzeba miec o nim spora wiedze jak go wdrozyc itd. aby zapewnic poprawna i optymalna prace. Niestety tutaj dosc czesto wiedzy brakuje i mamy to co mamy czyli opinie windows jest beee. Tutaj jest analogia podobna wlasnie do OpenSource :) jecza najczesciej ci co nie maja wiedzy :)
Jednak pewne rozwiązania powinny być dla ludzi bez wiedzy (bo takich jest jednak więcej), np. Windows jest dobry dla użytkowników domowych i mamy dla nich dostępne wersje z podstawową konfiguracją uprawnień, bez dostępu pełnej administracji - dołączana jest m.in. do laptopów fabrycznie. Ten pomysł wyszedł już w Windows Vista, ciężko było zniszczyć np. taką Home Basic, nawet jak użytkownik nie miał żadnego antywirusowego programu ani firewalla.
Niestety większość osób chce od razu "najlepsze" wersje i już pomijam fakt, że większość wersji do piraty, a tam to od razu wszystko "Ultimate" i "Professional". Potem użytkownik instaluje taki system, nic nie konfiguruje prócz tapety pulpitu i narzeka, że nie działa jak trzeba :)

Cytuj
Jednak wracajac do symbiana, jest to ciekawy krok i system moze sie rozwinac w dobrym kierunku. Zostanie zapewne wylapanych sporo bledow, jak i wiele zostanie zoptymalizowane. Natomiast taki symbian na PDA (o ile powstanie) bedzie jakas tam ciekawostka :) Wiekszej przyszlosci nie widze bo kupujac najczesciej urzadzenie jesli robimy to swiadomie wybieramy dla nas najbardziej optymalny system.
Krok na pewno ciekawy, ale czy znajdą się ludzie, którzy potrafili by wykrzesać z tego coś dobrego w zamkniętym gronie i wypuścić takiego podrasowanego Symbiana? Zobaczymy.

Cytuj
Tak samo znajac system od srodka mozna pisac owiele wydajniejsze aplikacje co tez jest zaleta. Od lat (DOS, Windows) mial i ma sterte nieudokumentowanych funkcji co tez jest spora wada, fakt ze takie funkcje zawsze wyplywaly i pozwalaly na optymalizacje oprogramowania - jednak to nie jest zdrowe podejscie.
Czy ja wiem czy nadal tak jest? Microsoft na MSDN udostępnił całkiem konkretną dokumentację dla programistów - i to nie tylko pod WinAPI, ale i pod .NET. Jeśli ktoś jest zorientowany w temacie to może zrobić bardzo optymalne aplikacje.
Zdrowym podejściem nie byłoby też wypuszczenie kodu systemu, by ludzie mogli lepiej pisać pod niego aplikacje - wiadomo jakie byłyby tego następstwa.

*

Offline tplewa

  • ****
  • 688
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC Touch HD
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 06, 2010, 19:31:01 »
To sie wlasnie zobaczy jak ludzie i inne firmy na to zareaguja. Mysle ze jest to dobry krok aby z symbiana cos jeszcze bylo...
Dosc czesto swieze spojrzenie kogos z zewnatrz na kod potrafi wniesc wiele ciekawych pomyslow, a nalezy pamietac ze firmy ktore udostepnily kod nie rezygnuja z niego i dalej maja calosc pod kontrola jesli chodzi o to co znajdzie sie oficjalnie w kodzie. No i nie zdziwilo by mnie jak by powstal jakis telefon opensource :) dla maniakow grzebania :) W sumie na GNU Radio powstaly juz np. amatorskie BTS-y :) http://openbts.sourceforge.net/ Jak widac ludzie maja ciekawe pomysly :) 

Zerknij np. na Zimbre ktora istnieje tez jako OpenSource (choc i jest komercyjna wersja), jednak darmowa z dostepnym kodem i opierajaca sie na OpenSource (postfix, openldap, spamassasin itp.) nie jest strasznie okrojona. Brakuje niewielkiej liczby funkcji. Nawet M$ troche sie tego boi bo rosnie spora konkurencja dla Exchange. Sama firma tworzaca Zimbre zostala swojego czasu wykupiona przez Yahoo, a obecnie odkupiona przez VMWare...
Wiec jak widac mozna tworzyc i fajne OpenSource :)
 

Jesli myslisz ze udostepnianie kodu ma wplyw na bezpieczenstwo to nie do konca, po prostu luki wychodza szybciej na swiatlo dzienne. Natomiast wiele luk w Windows-ach bylo znane kupe czasu wczesniej niz to zostalo publicznie ogloszone :) Odnosnie MSDN-u to jest swietna dokumentacja, niestety M$ lubi nadal (mimo ze mieli o to sprawy) zostawiac sobie rozne kruczki i sztuczki dla swojego oprogramowania :) no ale monopolista widac ma takie prawo...

Do tego zobacz taki .NET :) nie ma w nim praktycznie obslugi DirectX to co jest nie rozwijaja od .NET 1.1 i wiele funkcji dziala zle lub nie do przyjecia wolno. Obecnie nie zalecaja juz stosowania tego i zalecaja uzwanie XNA - ktore jest ukierunkowane na gry i nie sprawdza sie do konca w innych zastosowaniach. Tutaj przychodzi z pomoca swietna biblioteka (OpenSource) SlimDX ktora zalatwia pieknie sprawe DirectX w .NET...


Odnosnie Ubuntu to jest temat baerdzo delikatny bo mozna dostac po glowie od niektorych zwolennikow  :E ale faktycznie tam jest przegiecie i czlowiek sie wiele o systemie nie dowie. Kiedys z nim walczylem i glupie powiazania pakietow (Debian ma to samo) doprowadzaly mnie do szalu, nie wspomne o reszcie spraw ktore tylko wprowadzaja zamieszanie jak chce sie cos zrobic po swojej mysli, a nie jak ktos to przewidzial. Wybierany jest z tego wlasnie powodu ze nie potrzeba jakiejs wiedzy i wiekszosc spraw dziala z "automatu" choc ten automat nieraz zawodzi i robi sie wtedy problem bo trzeba kombinowac jak kon pod gore :). Akurat jesli chodzi o konto root-a to to bardziej dla bezpieczenstwa, ale wystarczy zrobic sudo passwd root i mamy je dostepne... Ale i tak nie lubie tej dystrybucji chyba za nerwowy jestem do takich wynalazkow...
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."

*

Offline globalbus

  • Ekspert PDA
  • ******
  • 6139
  • Płeć: Mężczyzna
  • Power User // ROM Developer
  • Sprzęt: N900
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 06, 2010, 20:08:55 »
Cytuj
No i nie zdziwilo by mnie jak by powstal jakis telefon opensource  dla maniakow grzebania
Jest, N900. O OpenMoko nie wspomnę, bo to niedoróbka.
"Wiedza zdobyta samodzielnie jest więcej warta niż przekazana przez inną osobę"

"ponieważ gotowanie to nie jest copy/paste"
paypal

*

Offline Bat.

  • Homofob i seksista
  • ******
  • 3315
  • Płeć: Mężczyzna
  • Skąd: Śląsk
    • Deskorolka Underflip
  • Sprzęt: Dell Axim X51v | Blackberry 8110, 9700, PlayBook
Odp: Symbian jako OpenSource
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 07, 2010, 15:23:58 »
Cytuj
Jesli myslisz ze udostepnianie kodu ma wplyw na bezpieczenstwo to nie do konca, po prostu luki wychodza szybciej na swiatlo dzienne. Natomiast wiele luk w Windows-ach bylo znane kupe czasu wczesniej niz to zostalo publicznie ogloszone :)
Nie o to chodzi - wiadomo, że udostępniony kod jest idealny do wyłapywania luk i zwiększania bezpieczeństwa produktu, ale z drugiej strony zamknięty kod ogranicza częstość luk - skoro ktoś nie ma do niego dostępu to wielu prób złamań zabezpieczeń nawet nie wymyśli. Chodziło mi raczej o to, iż gdyby kod Windowsa został oficjalne udostępniony, to zrodziło by się nam sporo różnych Windo-odmian, różnych firm i różnych hobbystów. Stało by się to samo, co przy Linuksie, a MS raczej za dużo by już nie zarabiał na swoim produkcie ;)

Cytuj
Do tego zobacz taki .NET :) nie ma w nim praktycznie obslugi DirectX to co jest nie rozwijaja od .NET 1.1 i wiele funkcji dziala zle lub nie do przyjecia wolno. Obecnie nie zalecaja juz stosowania tego i zalecaja uzwanie XNA - ktore jest ukierunkowane na gry i nie sprawdza sie do konca w innych zastosowaniach. Tutaj przychodzi z pomoca swietna biblioteka (OpenSource) SlimDX ktora zalatwia pieknie sprawe DirectX w .NET...
.NET to ogólnie lipa jest straszna, ale że zaczęli już odradzać to nawet nie wiedziałem :) A myślałem, że teraz wszystko co z MS będzie się opierało na "genialnym" .NET (w tym nowsze Windowsy). Nigdy tej platformy nie lubiłem i nie widziałem jej "rewolucyjnej" przyszłości, chociaż ludzie z tego korzystają, bo pisanie w tym jest łatwe i przyjemne. Za to efekty już nie bardzo.