SAMSUNG GT-i8910 (OMNIA HD)
Wstęp.
"Multimedialna Bomba" - takimi słowami zacznę recenzję telefonu który z wielkim hukiem pojawił się na naszym rynku. Projektowany od początku jako przeciw waga dla HTC Touch HD, Nokii N97. Ze wstępnych informacji prasowych wynikało, że będzie to następca SGH-I900, nosił nazwę kodową nawiązującą do znanego modelu. Spekulowano, że będzie oparty na Windows Mobile, choć prezentacja na targach E3 rozwiała wszelkie wątpliwości - będzie to model oparty na platformie Symbian S60. Spekulowano też nazwę - początkowo na całym świecie miała to być OMNIA HD, choć po wielkim poruszeniu nazwą, został on przemianowany na GT-i8910. Na całym świecie - oprócz polski. w Polsce został on dalej OMNIĄ HD. W dalszej części tekstu będę używał nazwy kodowej - GT-i8910 lub i8910. Zapraszam do lektury recenzji, popartej kilkudniowym użytkowaniem tego aparatu. Podkreśl, że w recenzji najprawdopodobniej odwoływać się będę do innych platform, takich jak Windows Mobile (głównie Xperia X1 i i780) i Android (HTC Dream) Zaczniemy od tego jak wygląda...
Pudełko.
OMNIA HD (i8910) jest dostępna na dzień dzisiejszy tylko i wyłącznie w sieci Orange, do open marketu według informacji producenta ma trafić na początku lipca. Pudełko opatrzone jest logiem Orange, obrazkiem Omni hd i tandetną ikoną dotyczącą 3G/EDGE. Podobnie jak większość nowych urządzeń, pakowana jest dwuwarstwowo (analogicznie np do Era G1), zewnętrzne opakowanie dostarczone przez sieć i "wewnętrzne", przygotowane przez producenta. Po odpieczętowaniu plomb, wysuwamy pudełko, złożone z tektury o fakturze znanej już z SGH-i900. Jest ono wymiarów ok. 20x20x10 cm. Po otwarciu, pierwsze co ukazuje się to komplet zafoliowanych dokumentów, instrukcja użytkownika, szybki start, karta gwarancyjna, płyta instalacyjna PC STUDIO 7 (niżej o tym wynalazku) etc. Ważne - płyta cd z oprogramowaniem nie jest standardowa, jest to niepełna stu megabajtowa mini-cd, użytkownicy z napędem szczelinowym muszą przygotować na ściągnięcie aplikacji z internetu. Dla niektórych może to być niedogodność, gdyż spowodować może błędne kółko (by połączyć się z internetem mobilnie potrzebne są sterowniki z internetu). Wyjmując folię z dokumentami ukazuje się pod spodem właściwa wytłoczka. Odłóżmy telefon na bok i przejrzyjmy resztę zawartości. Ładowarka, kabel usb, słuchawki douszne stereo. Nie zdradzając jeszcze szczegółów budowy, zostałem pozytywnie zaskoczony przez akcesoria (a raczej przez ich atrybuty). Natomiast sama ich ilość nie jest rewelacyjna, spodziewałem się więcej jak na urządzenie za prawie 2500 zł. Zawartość przeciętna, brakuje takich smaczków jak dodatkowa karta pamięci (taki dodatek jak w HTC Touch HD) lub pokrowca (Era G1). Pod tym względem Samsung poszedł na łatwiznę, więc ocena za zawartość pudełka raptem mierna. Dużo bogatszy zestaw jest oferowany do dużo tańszych urządzeń, co działa stresująco dla nowego właściciela i8910.
Budowa urządzenia.





| Pierwsze spojrzenie - Ekran, ekran, ekran. Wielki, 3.7 calowy ekran, wykonany w "Super-ostrej" technologi AMOLED (Active-Matrix Organic Light-Emitting Diode) jest pierwszy elementem który rzuca się w oczy. Przy wyłączonym ekranie widać że jest budowany w technologi pojemnościowej, wszelkie interakcje są wykonywane za pomoca palca a nie rysika (nie reaguje na rysik). Odrywając wzrok od przeogromnego ekranu (nie można patrzeć na niego obojętnie), patrząc na panel ponad ekranu można dostrzec po lewej stronie kamerę do wideo-rozmów (o rozdzielczośći 0.3 mpx) i czujnik światła (który o dziwo prawidłowo działa, ściemniając ekran podczas użytkowania wewnątrz pomieszczeń). Ekran otoczony jest chromowaną obwódką, która powoduje jeszcze większe powiększenie optyczne i tak już dużego ekranu. Poniżej panelu dotykowego są trzy, wkomponowane w obwódkę, klawisze sprzętowe (zielona/czerwona słuchawka oraz klawisz funkcyjny/menu).
Lewy bok urządzenia posiada dwa klawisze głośności (+/-), mocowanie na smyczkę oraz gniazdo kart micro SD. Obsługiwanymi formatami są micro SD i micro SD HC. testowałem kartę pojemności 16 GB i bez zająknięcia odczytywał/zapisywał dane. Prawy bok telefonu posiada klawisz blokowania ekranu (który spełnia także funkcję odblokowywania po długim wciśnięciu), gniazdo ładowania/synchronizacji micro-usb (micro usb, nie mini-usb) oraz spust aparatu wykonany z chromowanego materiału. w Dolnej krawędzi znajduje zagłębienie z mikrofonem i jeden z głośników stereo. W górnej krawędzi ukryty jest drugi z głośników stereo oraz zaślepką przykryte gniazdko słuchawkowe mini-jack.
Tylna klapka prezentuje się dość elegancko, zawiera napis SAMSUNG, logo Orange (niestety mam brandowaną wersję do testów) i napis OMNIA HD. Aparat posiada srebrną obwódką z napisem który nie powiem, wygląda tandetnie, jest srebrno chromowany, wystaje poza obrys aparatu. Sprzęt za grube pieniądze powinien mieć chociaż przesłonę obiektywu. Wielki minus - obiektyw nagrywający w wysokiej rozdzielczości powinien być chroniony chociaż klapką zasuwaną, nie wspominając o automatycznej przesłonie. Nawet mój C702 posiada mechanicznie przesuwaną osłonę. Szkoda że Samsung nie pokusił się na przesłonę znaną mi z modelu i8510. Wielki minus. Do przepełnienia czary goryczy przysłużyła się też dioda LED. Aparat tej klasy powinien mieć lampę błyskową, z prawdziwego zdarzenia, taką jak w modelu Nokia N85 lub SGH-G810.
Całość jest utrzymana w fortepianowej czerni, co nie sprzyja w utrzymaniu go w czystości. Wszędzie zostają odciski palców, człowiek posiadając i8910 nabiera odruchu wycierania go o spodnie by wyglądał na czysty. Subiektywnie mogę powiedzieć, że może wygląda to elegancko, ale praktyczność tego rozwiązania jest całkowicie zerowa. Moim zdaniem, telefon biznesowy powinien być wykonany z materiału, który byłby nie brudzący, odporny na "palcowanie" (vide sgh-i780, którego tylnia klapka i obudowa była IMHO idealnym rozwiązaniem).
Trzymając w ręku telefon i8910, odnoszę wrażenie że jest "mocno napakowany", pomimo że jest jest dość kompaktowy (wielkość bardzo podobna do iPhone 3G), jest dużo cięższy "niż na to wygląda". Urządzenie jest dobrze wyważone, leży w dłoni pewnie. Choć przy tak dużym wyświetlaczu trzeba się nie lada nagimnastykować by obsłużyć całość kciukiem.
Przy próbie włożenia karty sim, należy zdjąć tylną klapkę która odsłania baterię o pojemności 1500mAh oraz nie znanego użytku gniazdo. Jest to prawdopodobnie dodatkowe złącze antenowe, zastanawiające jest dlaczego, podobnie jak w innych urządzeniach nie zostało ono schowane za wyjmowaną zaślepką by uzyskać do niego szybszy i prostszy dostęp. | 




|
W co by tu palcem poklikać?
Włączając widzimy ekran SAMSUNG I8910 HD. Pasek ładowania systemu, jeszcze raz logo Samsunga i po chwili widzimy pulpit urządzenia. Klasycznie jak w każdym Symbianie, ikona zasięgu po lewej u góry, baterii po prawej u góry. Po środku logo Operatora. Poniżej "przestrzeń robocza" i na samym dole, budzące skojarzenia z "China OS" "ikony mocy" w postaci skrótów telefonu, kontaktów, wiadomości i menu. OD czego by tu zacząć. Multimedialność pozostawię jako wisienkę na koniec.
Widgety - projekt samsunga, widoczne po raz pierwszy w prawie równolegle wprowadzonych modelach F480 i I900. Zamysł tego projektu polegał na szybkim dostępie do wielu najczęściej używanych funkcji, przez menu będące przyjaznym palcom. Funkcjonują one na zasadzie "Drag & Drop", potrzebny Widget wyciągamy na pulpit i używamy, gdy nie będzie już potrzebny można przeciągnąć go z powrotem na listę Widgetów, a nie używaną listę schować "za ekran". Innowacyjność w porównaniu do i900 polega na tym, że Widgety w i8910 są konfigurowalne, chodzą znacząco szybciej, przez co użytkowanie ich jest dużo efektywniejsze niż w I900. Samych Widgetów nie ma sensu opisywać w recenzji, jest ich w standardzie dość duża ilość, na uwagę zasługuje Widget YouTube oraz Widget "Widget" który umożliwia pobieranie większej ilości widgetów bezpośrednio ze strony z nimi, co znacząco zwiększa ich funkcjonalność. W SGH-I900 Widgety były predefiniowane, tutaj natomiast możemy dodawać/odejmować Widgety. Innowacyjnością w widgetach jest tez posiadanie przez i8910 trzech niezależnych pulpitów, w skrócie na jednym pulpicie możemy mieć aplikacje internetowe, na drugim aplikacje związane z biurem a na trzecim mieć gry. wszystko przełączane jednym symbolem na pulpicie.
Układ menu - wchodzimy do menu głównego klawiszem środkowym sprzętowym lub wybierając palcem na ekranie "Menu" (jakie to trudne do domyślenia się - to się nazywa intuicyjny interface). Znana z wszystkich symbianów siatka ikon wita nas żywymi kolorami, z idealnie ostrymi krawędziami, bez żadnych widocznych pikseli. Standardowe pozycje menu, kontakty, Multimedia, internet, wiadomości, galeria, biuro, foto-wideo, RealPlayer, aplikacje narzędzia i ustawienia. Wszystko dokładnie na miejscu, poukładane jak w typowym Symbianie. Każdy kto kiedyś używał systemu Symbian, poczuje się jak w domu. Cała struktura drzewa menu tak owoż analogiczna do klasycznego Symbianu. Można oczywiście przestawić menu w formę listy. Dodatkowym ułatwieniem jest możliwość całkowitej konfiguracji ikon i układu menu. Generalnie w menu jest opcja bardzo przydatnej pomocy, która jest naprawdę rozbudowana i nawet ja się z czegoś nowego dowiedziałem (poniżej, a pro po Bluetooth)
Bluetooth i WiFi - Jako urządzenie multimedialno-biznesowe, i8910 został wyposażony w cały przekrój modułów bezprzewodowych. Począwszy od modułu Bluetooth 2.0 + EDR poprzez WLAN obsługujący standardy 802.11b/g. Bluetooth jak bluetooth - pełna współpraca z każdym urządzeniem, nie spotkałem się jeszcze z tym by coś nie współgrało z i8910. Z WiFi jest więcej radochy, telefon udostępnia kodowanie połączenia po WPA, WPA2, WPA-TSK, WPA-TSK2, czyli na dzień dzisiejszy komplet standardów kodowania. Połączenie przez WiFi działa bardzo dobrze, zasięg jest w standardzie, AP oddalony o 50 wskazuje na jednej kresce zasięgu. Nie doświadczyłem zrywania połączenia WLAN, przez co należy się OMNI HD plus. WiFi działa bardzo sprawnie, niestety w zastraszającym tempie wysysa baterię (co jest zrozumiałe, użytkowanie ekranu AMOLED i WiFi robi swoje).
Czujnik ruchu - jest i działa równie sprawnie jak WiFi. Uaktywnia się dopiero w niektórych aplikacjach, lecz po jego aktywowaniu można stwierdzić że jest on bardzo czuły na ruch. Reaguje na prawie każde drgnienie aparatem, działa i reaguje dużo szybciej niż w G1 który posiadam równolegle. Czujnik pozwala także na zastosowanie takich funkcji jak wyciszenie za pomocą odwrócenia urządzenia do dołu ekranem, jak i usypianiem alarmów. Ot, dzwoni budzik i zamiast wstać do pracy, człowiek obraca telefon ekranem do dołu.
Zakaz połączeń - funkcja która umożliwia zablokowanie połączeń gdy nie chcemy by były one wykonywane. Np połączenia wychodzące. Ustawiamy hasło i włączamy tą funkcję, osoby postronne bez wpisania hasła nie wykonają żadnego połączenia wychodzącego. Tak samo z połączeniami międzynarodowymi, połączeniami przychodzącymi i przychodzącymi w roamingu. Funkcja niekiedy przydatna, posiadając Windows Mobile trzeba było ją dograć w postaci programu, a tutaj jest w standardzie. Miły akcent producenta OMNI HD.
Biuro - w zakładce "Biuro" mamy dostęp do aplikacji przydatnych dorosłemu biznesmenowi, jak i młodszemu studentowi. Kalkulator (przyjazny palcom, jak prawie wszystko w i8910), zegar, konwerter, notatki, kalendarz, Smartreader (rozpoznawanie wizytówek), Słownik (o nim za chwilę), menadżer aplikacji, zip, QuickOffice (przeglądarka dokumentów biurowych) i Adobe PDF. O słowniku kilka słów. Nie wiem czy był to zamierzony twór, ale należy się wielki minus - brak języka polskiego w słowniku. Jest hiszpański, angielski, francuski, niemiecki i włoski. Brak polskiego boli, gdyż jest to telefon z polskiej dystrybucji.
Dodanych jest kilka aplikacji służących do pseudo-nawigacji (coś na kształt tropiciela z SE, ustalanie pozycji etc) które sprawują się średnio. Niestety nie miałem możliwości przetestować porządnej nawigacji, gdyż nie miałem żadnej dystrybucji w zestawie. Miłym gestem była by aplikacja nawigacyjna z prawdziwego zdarzenia a tak owej brakuje tutaj. Cóż, pozostaje zakup TomTom'a 7 i nawigowanie.
Z aplikacji które jeszcze zasługują na omówienie to oczywiście przeglądarka. Preinstalowana przeglądarka zachowuje się jak przystało na preinstalowaną przeglądarkę - działa. Chodź nie do końca jak potrzeba - pierwszy zwis systemu i8910 złapała właśnie na przeglądarce. I nie podczas renderowania zaawansowanej grafiki wektorowej, a przy wpisywaniu adresu www. Przeglądanie internetu w trybie landscape jest standardowe dla urządzeń z rozdzielczością VGA. Tutaj jest trochę węższe widzenie ekranu w pionie, o całe 120 pikseli. Przy przeglądaniu internetu, ekran rozwija skrzydła. Aż dziw że inni producenci nie poszli jeszcze po rozum do głowy i nie budują takich ekranów. AMOLED z 16 mln kolorów, wraz z połączeniem ekranu pojemnościowego daje rewelacyjny wynik. Kolory są jak żywe, wszystkie barwy są nasycone, obraz ostry jak żyletka. Chciałoby się zobaczyć taki ekran w Windows Mobile, ale cóż. Przeglądarka ponad to oferuje opcje takie jak wyszukiwanie tekstu na stronie, można także podłączyć do przeglądarki kanały RSS. Obsługa wielu okien działa sprawnie, trochę denerwuje klatkująca czasami animacja przełączania okien, brak jednoznacznych zakładek otwartych okien jak w operze 8.65. Widok ogólny pozwala dokładnie zorientować się, gdzie znajdujemy się na stronie.
Dialer, kontakty, wszystko w standardowej obudowie symbiana. Nawet pozycje menu się nie różnią od siebie, patrząc np na E65 i i8910.
Multimedia, Multimedia, Multimedia.
Wisienka Omni HD. Multimedia. Nigdy wcześniej nie widziałem obrazu tak czystego i tak ostrego, nasyconego barwami jak w i8910. Barwy są jak żywe, płynność animacji wyrywa z butów. Omnia HD posiada wbudowany odtwarzacz RealPlayer, który radzi sobie nawet z "pełnoprawnymi" filmami typu div-x. Zero konwersji, wgrywamy na pamięć urządzenia (wbudowane 8 lub 16 GB) i kolokwialnie mówiąc: OGIEŃ! Do doskonałego obrazu, który pomimo niższej niż VGA rozdzielczości (niepełne, 360x640) wgniata w fotel jakością, dochodzą wbudowane głośniki stereo. Nie można o nich powiedzieć jako o audiofilskich, lecz w samochodzie nagłośnienie zapewni radość wszystkim użytkownikom. Kierowca przynajmniej będzie słyszał co się dzieje w filmie. Podczas oglądania na słuchawkach filmów dobrej jakości (czyli pełen divx, w rozdzielczości natywnej czyli 360x640) zauważyłem, że przy częstym robieniu przerw w filmie (praca etc) przesuwa się dźwięk wobec obrazu. Dzieje się tak tylko przy częstym zatrzymywaniu/wznawianiu filmu, przy oglądaniu "ciurkiem" nie ma takich problemów. Po podłączeniu słuchawek podczas filmu jeszcze jedna rzecz może nas zaskoczyć: dźwięk w systemie 5:1. Ogląda się wtedy rewelacyjnie. Nie zdarzyło mi się by jakikolwiek film klatkował. Co ciekawe wykonałem kilka filmów i porównań, jak z filmami domyślnymi z OMNI HD (polecam demo Helikopter) zgranymi na inne urządzenia: Xperia, HTC Universal, G1, SGH-i780. Nie dało się oglądać w ogóle tego filmu na Xperii i Universalu, Na G1 nawet nie ruszył (brak kodeków w Androidzie) a na SGH-i780 krztusił się momentami z żywszą akcją. Jakość oglądania filmów na i8910 jest porażająca. Dla samych filmów warto ją zakupić i patrzeć na zazdrosną minę innych użytkowników. Nie wiem czy mówiłem (specjalnie mówię jeszcze raz), ale kolory są bardzo bardzo nasycone. Nie da się tego opisać. Kto nie widział AMOLED w akcji ten nie zrozumie. Dodatkiem do multimedialności OMNI HD jest radio z RDS, działa bardzo sprawnie, nawet na nieoryginalnych słuchawkach, nie miałem nigdy problemu z wyszukaniem stacji radiowej. Jest automatyczne wyszukiwanie stacji oraz ich zapamietywaniem.
Aparat. Ciekaw jestem dlaczego i8910 nie jest reklamowana jako aparat z Symbianem z funkcją telefonu. Na obwódce obiektywu jest napisane 8 MPX. Niby powoli coraz więcej urządzeń posiada taki aparat, sam Samsung oferuje kilka aparatów z taką rozdzielczością. Można powiedzieć - 8 megapikseli - to brzmi dumnie. Co więcej, przyglądając się dokładniej widzimy napis "Higth Definition Lens". Co oznacza dokładnie to Higth Definition Lens? I tu się objawia to największa zaleta Samsunga OMNI HD. Nagrywanie w HD - 1280 x 720. Obraz jest idealnie płynny, jakość nie pozostawia złudzeń - to urządzenie bije wszelkie inne "fotograficzne" urządzenia. Przy nagrywaniu HD 720p 1 minuta filmu zajmuje około 34 Mb - na pamięci 8 GB zmieści się więc około 220 minut nagrywania. Kamera dodatkowo posiada "tryb gotowości", który pozwala oszczędzić baterię w czasie oczekiwania na nagranie.
Synchronizacja z PC.
Instalujemy z płyty oprogramowanie (płyta 100mb - w wersji mini, osoby z napędem szczelinowym nie mają możliwości instalacji, muszą pobrać ze strony Samsunga) po czym przystępujemy do synchronizacji która przebiega bez zastrzeżeń (tj. nie miałem żadnych problemów ze zgraniem kontaktów w formie excel, synchronizacji obrazów etc). W program NEW PC STUDIO został także wbudowany podprogram umożliwiający bez problemowe połączenie urządzenia jako modem do PC. Wybieramy operatora i... już. Bardziej zaawansowani użytkownicy mają opcję wprowadzania ręcznie ustawień (punkt dostępowy, użytkownika i hasło oraz numeru inicjującego). Wsparcie programowe oceniam na 5- ze względu na tą małą płytkę.
Podsumowanie.
Bardzo niezrównoważony telefon. Z jednej strony bardzo multimedialny i innowacyjny, a z drugiej zaskakujący niektórymi rzeczami. Pierwszy dotykowy telefon z Symbianem z Korei. Działa doskonale - przez cały tydzień użytkowania ani razu nie zwiesił się, bez zamykania procesów działa bardzo szybko. Bateria też się sprawdza. Używając G1 intensywnie, byłem na spotkanie z OMNIĄ HD przygotowany, że będzie ona ładowana codziennie. I tu zaskoczenie - bateria, podczas użytkowania jako telefon i sporadycznie internet (czasami forum, Gmail i rozkład ZTM) wytrzymywała spokojnie 3 dni. Fakt, że pierwsze kilka dni zabawy sprawiało że nie wytrzymywał tego dnia. WiFi, fotografowanie, muzyka.
Wykonanie, na początku tandetne, teraz wydaje mi się doskonałe wręcz. To drugie urządzenie z ekranem pojemnościowym, po którego użytkowaniu bardzo ciężko będzie wrócić do klasycznego digitizera. Kto raz poczuł magię ekranu pojemnościowego, ten nie będzie chciał wracać do szarej rzeczywistości jaką jest już wiekowy, klasycznie wciskany digitizer. Czuję się zażenowany mówiąc iż WM oferuje to samo dla zwykłego użytkownika co OMNIA HD, a nawet dużo mniej. Działa ona bez żadnych tweak'ów, wklejania cabów i innych "niezbędnych rzeczy" w urządzeniach z Windows Mobile.
Podsumowując jednym zdaniem - przypadku i8910 można po prostu powiedzieć - zasłużyła ona w pełni na miano HD.
zastrzegam iż nie zezwalam na kopiowanie całości ani części tekstu mojego autorstwa.
jest on wynikiem tylko i wyłącznie mojej pracy intelektualnej więc stanowi moją własność.
Po 10 dniach użytkowania:
- wyciera się tylnia klapka (znaczące rysy i zmatowienie) w miejscu gdzie telefon się opiera o blat np. stołu. wygląda to mało estetycznie...
- bateria zachowuje się bardzo dobrze: po "uformowaniu" (choć teoretycznie była już uformowana fabrycznie) trzyma około 3 dni, użytkowana jako telefon ze sporadycznym użyciem 3G/WIFI...