Poza tym zauważyłem w Twoim poście pewną niekonsekwencję. Jeśli najsłabszym ogniwem są słuchawki, straty na jakości efektów w telefonie są pomijalne. Z tego też powodu można porównywać je do tych studyjnych... To by wynikało z Twojego posta, ja jestem innego zdania.
Źle mnie zrozumiałeś, miałem tu na myśli sprzęt, konkretnie jakość przetworników DAC. Po prostu zwykle straty wynikające z ich niskiej jakości są dużo mniejsze niż podłączonych słuchawek.
A co do jakości realtime'owych efektów, moc obliczeniowa 200Mhz ARM-ów jest niewielka, więc siłą rzeczy jest to zupełnie inna "kategoria wagowa" niż studyjne efekty sprzętowe lub software'owe. To po pierwsze, po drugie w studiu większość efektów jest nakładana na osobne ścieżki, Ty możesz sobie nałożyć tylko na końcowy mix...
Co do LAME, masz rację, powinienem był napisać o ostatnich latach, a nie "kilku"

W przypadku mp3, to akurat opieram się tylko na tym co czytałem. Ja większość muzyki słucham loosless, a mobilnie używam OGG

Skoro spodobał Ci się SRS, to pomyślałem, że próbowałeś go tylko na standardowych słuchawkach. Ale może niepotrzebna ta dyskusja, bo z tego co teraz zrozumiałem, Ty słuchałeś SRS tylko na Iriverach, ja próbowałem tylko na smartphonie, a to mogą być dwie różne historie...