Heh, coz, nie typowy problem.
Odpowiem przykladem:
moj kolega kupil kilka lat temu nowego Fiata Punto II.
Strasznie mu przeszkadzalo delikatne trzeszczenie tylnego zawieszenia.
Kilkakrotnie byl w serwisie, w koncu uslyszal od mechanika:
- podglosn pan se radio, to nie bedzie slychac.
Kolega skorzystal z drugiej opicji i samochod sprzedal.
Kupil sobie opla astre i nic mu juz nie trzeszczy.
Proponuje, bys skorzystal z 2-ej opcji.
zdroofko
Daszek