PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Samsung => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => SGH-i900 (Omnia) => Wątek zaczęty przez: javman w Październik 16, 2008, 15:57:13
-
dzis jak wracalem z uczelni dopadlo mnie oberwanie chmury :/ tak napiżdrzało ze szok caly mokry bylem spodnie kurtka no full opcja.. szybko przelozylem jak mnie zalewalo omnie z kieszeni spodni do wewnetrznej kieszeni kurtki, nie mialem parasola i kurde chwile dzialala i jeszcze kumpel zadzwonil i spoko sie gadalo a po 20 min jak se chcialem zobaczyc wiadomosci aparat sie sam wlaczyl i robil fotki zgasilem ja i uruchomilem od nowa i przestaly dzialac klawisze.. ekran reagowal ale zaden klawisz oprocz powera nie :/ zgasilem znowu i otwarlem ja a pod bateria kilka kropel wody bylo .. :/ co teraz ? susze ja tzn. lezy bez baterii i karty sim i poczekam ze 2 h ?
uda sie ja odratowac ? znacie jakies metody na zalane woda telefony ?
-
Przykra sprawa. Dla mnie kiedyś spadło kilka kropel mżawki na głośniczek w A701 i potem bardzo cicho słyszałem rozmowę. Ale wyjąłem baterię i położyłem telefon na grzejniku. Naszczęście wysechł i działał dobrze. Może spróbuj trochę dłużej wysuszyć niż dwie godziny. Dopiero potem podłącz baterię i zobacz co się dzieje. W końcu cały do wody nie wpadł.
-
polozylem ja na amplitunerze onkyo i puscilem go glosno zeby dobrze grzal :d 7x100 watt powinno zrobic maly piecyk i pomoze odparowac wodzie..
sam bylem zaskoczony dlaczego takie chece sie porobily to tylko kilka kropel i to jak na zlosc z kieszeni wewnetrznej... ehh.. ok odczekam chyba dluzej...
-
Ja położyłem Mio na grzejniku głośnikiem do góry, żeby woda parowała do góry. Zdjąłem go jak już był tak gorący jak sam grzejnik. Na szczęście pomogło. Mam nadzieję, że u Ciebie też będzie wszystko w porządku.
Pozdrawiam.
-
2 godziny za malo - ja topielca suszylbym z otwarta obudowa kilka dni zanim w ogole podlaczylbym pod prad. Ale to nie topielec tylko troche wody po obudowie, wiec pewnie zwarlo jakies polaczenia pod przyciskami - sugeruje zostawic na 24 godz, bez baterii zwlaszcza jak nie otwierasz obudowy i dopiero jutro sprobowac.
Z drugiej strony wrazliwe to pierunstwo, nie?
-
Hmm, grzanie na grzejniku?? Dość oryginalny sposób, no ale każdy ze swoim sprzętem niech sobie robi co tam chce. W każdymbądź razie powodzenia.
-
Na pocieszenie powiem tylko tyle że znajomy wyprał w pralce [automat] Sony Eryka K750i
Po wypraniu jedyne co trzeba było zrobić to przeczyścić styki [z płynu do płukania i proszku] czystym spirytusem i wymienić baterie na nową.
W twoim wypadku czyszczenie nie będzie raczej konieczne wiec spirytusik możesz spróbować wykorzystać inaczej co by czas ci szybciej minął ;-]
Pozdrawiam i trzymam kciuki
-
kurcze no.. odpalilem go bo sie nagrzal ladnie i guziki czerwonej sluchawki i zielonej juz dzialaja d-pad dziala ale tylko jako nawigator jego naciskanie nie dziala :/ i guzik aparatu martwy :/ ani lapanie ostrosci ani pstrykanie fotek jest niemozliwe :/ guzik menu jest ok guziki glosnosci ozyly... tylko d-pad i camera button nie reaguja :/ nagzrewam hama dalej ... aha nie wiem czy mi woda do aparatu nei podplynela :/ strasznie brzydki obraz jest na ekranie gdy wlacze aparat :/
Napisane: Październik 16, 2008, 19:09:55
<jupi>
it's alive :D
omnia ozyla guziki dzialaja i chodzi lux :)
w sumie juz wczoraj sie mu poprawilo ale forum mialo zwieche.. :)
-
No to pogratulować takiego szczęścia. A swoją drogą to albo musiałeś ją nieźle zalać albo jest tak mało odporna na jakąkolwiek wilgoć, skoro pisałeś że miałeś ją w kieszeni.
Ciesz się a my razem z Tobą.
PZDR
:ok:
-
W sytuacji kiedy zaleje sie telefon nalezy postepowac wg. schematu :
1) wyciagnac baterie
2) suszyc telefon w temperaturze pokojowej,zadnych grzejnikow,suszarek,powienien sam dojsc do siebie,najlepiej otworzyc co sie da,powinno pomoc.
Ogolnie to sie spoznilem z tym postem ale na szczescie wszystko Ci dziala a juz myslalem ze jeden z aktywniejszych forumowiczow w dziale OMNIA starcil swoje cacko:]
Pozdro
-
lało jak cholera ale telefon jako tako nie mial kontaktu bezposredniego z deszczem.. poprostu tak mnie zalalo ze woda dostala sie do wewnetrznej kieszeni kurtki ale to tak razcej bym powiedzial jej sladowe ilosci.. tyle ze tkanina byla mokra a telefon pokryl sie takimi malymi kropelkami.. mniej wieej jak bys mial mokra reke po umyciu jej i wzial omnie do reki... a szokiem bylo dla mnie jak otwarlem klapke bateri.. tam juz bylo pare ladnych kropel... pod bateria tez.
naszczescie udalo sie i powiem jeszcze tylko ze w akcie desperacji jak juz ozyly guziki glosnosci, menu i sluchawki tylko aparat i d-pad byl martwy puscilem amplituner baaardzo glosno i przylozylem omnie o glosnika basowego i ja wytelepalo i moze woda sie rozproszyla tam w srodku i przestala zwierac styki :) potem ja nagrzalem na kaloryferze przekladajac co godzinke z "pleców na brzuch"
to tak na przyszlosc jak by kogos spotkalo oberwanie chmury... chowac omniasa jak najglebiej sie da :D
byc moze moje postepowanie bylo pochopne ale pomoglo....
z tym czekaniem az sam wyschnie to nie wiem jak by bylo... a i rozkrecac nie mialem zamiaru jej bo jak ja juz cos rozkrece to... żal.rosja :D
postanowilem ze omnia bedzie tym telefonem ktory bede mial ladny i nie doswiadczy z mojej strony ataku na jej wnetrznosci :D
THX za wsparcie koledzy :)