No offence, wiem co oznacza wyłączenie Unicode -> nie może być więcej niż 160 znaków
No widzę, że chyba nie do końca wiesz.

Ograniczenie 160 znaków nie wynika ze stosowania Unicode a wynika
tylko i wyłącznie z ograniczeń systemu GSM a co za tym idzie operatora.
Włączenie Unikode oznacza
jedynie wybór tej metody kodowania znaków. Skutkuje to tym, że litera taka litera
a będzie operatorowi przesłana jako kod
61 - czyli dwa znaki. Stąd przy zastosowaniu Unicode jeden SMS zawierać może tylko 70 liter/spacji (część znaków SMSa pochłania informacja o systemie kodowania).
Zrobiłem sobie test. Włączyłem na mojej Omni w opcjach SMS funkcję "W razie potrzeby użyj kodu Unicode".
Podczas tworzenia SMSa, zanim wpisałem pierwszą literę ilość dostępnych znaków równała się 160.
Po wpisaniu kilku łacińskich liter dalej maks był 160. Ale po wpisaniu pierwszej litery "polskiej" liczba dostępnych "miejsc" na litery spadła do 70.
Cały SMS został zakodowany Unicodem, co zaskutkowało mniejszą liczbą dostępnych liter do wpisania w jednym SMSie.
Następnie wysłałem tego SMSa zawierającego polskie znaki diaktrytyczne, zakodowanego Unicodem na drugi swój telefon (inna platforma - Symbian, choć ten sam operator).
I zadając kłam twojemu twierdzeniu, że
... Unicode wyłącza ogonki...
stwierdzam, że SMS odczytany zawierał polskie znaki diakrytyczne.
Resumując:
1. Można napisać SMSa kodowanego Unicodem z polskimi znakami narodowymi
2. SMS odczytany na telefonie adresata będzie je również zawierał - telefon/operator nie dokona konwersji polskich znaków narodowych na łacińskie.
Czy te znaki będą w SMSie decyduje świadomie użytkownik wpisując je. Unicode w żaden sposób go w tej materii nie ogranicza.
Czy SMS będzie kodowany Unicodem decydują ustawienia telefonu (czyli też użytkownik ale już może nie koniecznie świadomie) i to on decyduje czy SMSy zawierające jego znaki narodowe będą kodowane w sposób jaki określa system operacyjny telefonu czy wybierze Unicode.
Sposób kodowania systemu (ten inny od Unicode i zapewne domyślny dla operatorów) powoduje, że wpisywanie znaków narodowych nie "zabiera" nam ilości dostępnych znaków.
A przyczyny faktycznie niech już sobie popełniający wątek szuka sam.