Nie no, tutaj wystarczą podstawy, których jak mniemam u Ciebie nieco mało.
Masz plik z rozszerzeniem xxx.exe, podłączasz omę przez kabelek do kompa,
w pcsync masz połączono, wówczas uruchamiasz ten plik na komputerze,
kiedy na omie pokaże Ci się komunikat o instalacji klikasz "Tak", wybierasz miejsce
instalacji docelowe (urządzenie lub moja pamięć) i dalej już prościutko koniec.
Jeśli masz plik z rozszerzeniem xxx.cab, wrzucasz go do omy, obojętnie gdzie,
np. w moja pamięć, zrób sobie nowy folder, przerzucasz plik właśnie tam, potem
omcię w rączki, manager plików, znajdujesz ten właśnie, klikasz weń i uruchamiasz
instalację wprost na omni. To naprawdę proste, tylko jak się wrzuca .exe na sprzęt
i chce odpalić, a to plik wykonywalny, ale pod windozą.