Hej,
Ale pieprzycie
offtopy, aż mnie cholera bierze...
propo tej kalibracji, to samsung dał ciała, ale nie wiem czemu tu wszyscy przeważnie się tym tak ach i och
przecież co to za sztuka powiedzieć komuś, żeby sobie ekran wykalibrował? przecież to wymóg po pierwszym uruchomieniu tela, poza romami z pominiętym tym jakże atrakcyjnym punktem. Idiotami przecież nie jesteście.
A do rzeczy: warstwa dotykowa po wgraniu innego roma jak tego od producenta to SYF największy rzec by można:
(dam przykład oczywiście bo nie rzucam tylko pomówień)
Warstwa faktycznie nie jak w innych normalnych PDA jest "daleko" od ekranu. Po wgraniu gotowanych romów i "usprawnionych" dzieje się tak, że naciskając folię jakiś centymetr od brzegu ekranu warstwa wygina się tak, że minimalnie zaczyna zwierać w miejscu oddalonym od miejsca przyciskania, o około 5 do 8mm.
Gotowane romy
są tak bardzo czułe, iż uznają już dotyk w miejscu gdzie nie naciskamy bo folia zamyka rezystancję w innym miejscu już w bardzo minimalnym stopniu, co jest "wykryte" i uznane za tapnięcie.
Ktoś powie: "zmniejsz czułość.." no i tak zrobiłem (rejestry itp), ale to daje mało efektu praktycznego. Wina jest w budowie fizycznej warstwy.
w przekroju:
/dotyk
-----_-----------| koniec ekranu
_______
____|
\wyłapane miejsce
Ekran kalibrowałem po wgraniu nowego ROM przez około 10 minut, nie jest to łatwe bo ekran jest zje**ny i tyle.
Właśnie cieniutkim grotem to się nie uda, jedynie mocny nacisk palca, z dużą powierzchnią nacisku sprawi, że punkt tapnięcia utrzyma się w środku pola nacisku. Da to nam poprawne miejsce, którego potrzebujemy. Rysik, zanim zamknie rezystancję pod sobą, zamknie ją w miejscu obok w pierwszej kolejności.
Takie odstępstwa od normy i uznawanie dotyku w innym miejscu niż pożądane skutecznie uniemożliwia dobrą kalibrację.
Aha, i złe wybranie punktów kalibracyjnych unieważnia ten proces i zaczyna go od początku, więc nie da się źle tego wykonać, choć w hermesie i i780 tak można było.
Najwyraźniej zauważam odstępstwa kalibracji przy programie graficznym, rysując rysikiem. Tam widać jak punkt wyłapywany naciskiem spieprza przy krawędziach.
Może zamiast zachwycania się udanym wyjściem z menu kalibracji powalczymy z poprawieniem mechanicznym tej warstwy? Ja zaraz omnię rozkręcę i popatrzę czy to możliwe i na ile.
W wątku nie ma o tym mowy, a przecież tak to wygląda. Tylko offtopy potraficie pisać, ale to "Polska Norma, PN".
EDIT 18.11
U mnie warstwa digitizer wygląda tak:

Jak widać na ww obrazie: kreśliłem z linijką linie wg zielonych pasów maźniętych flamastrem.
Czucie digitizera ma w d** to gdzie naciskam, zwłaszcza z lewej.
Kolejne pytanie: jak mam poprawnie skalibrować digitizer - warstwę dotykową???
ekran chce się czuć naciśnięty w te "krzyżyki" w kalibracji ekranu, ma gdzieś, że ja naciskam w nie bardzo dokładnie tam, gdzie powinienem je mieć. Dopiero po uwzględnieniu tego przesunięcia mogę wyjść z kalibracji przyciskają tak, aby warstwa dotykowa wykryła dokładność dotyku w miejscu krzyży. Wg mnie to jakiś świat absurdów. Czemu więc ma służyć ta kalibracja, skoro nie chce uznać mojego dotyku i poprawnie ustawić ekran?
Chyba jedyne wyjście to zakup i wymiana tej warstwy, czy może nie? Ktoś ma podobne problemy?