Używam SPB Pocket Plus ale czas jaki podaje do "padnięcia urządzenia" jest wyssany chyba z kosmosu, dla przykładu 40% bat. pokazuje że będzie działać 1h podczas gdy działało całą noc i jeszcze pół dnia.
Wbrew pozorom te 40% z 1h mogą być...
prawdą!.
Zwyczajnie, algorytm zakłada, że PDA będzie
włączony non stop - automapa, gry. Aby wskazanie zgadzało się z z Twoimi oczekiwaniami, analiza musiałaby uwzględniać dane historyczne, przykładowo: "skoro przez ostatnie 12h było 10min rozmów, 5 sms-ów i 30min gry w pasjansa a reszta (11h20min to tryb czuwania) i spadek wyniósł tyle to a tyle,
to ->>
zakładając że kolejne 12h będzie podobnie, bateria wytrzyma XXh".
Do kompletu niech będzie brany też pod uwagę nieliniowy spadek "mocy" baterii - z reguły szybciej "schodzi" 40%....1% niż, np. 100%.....61%. Poza tym - oczywistą oczywistością jest też korzystanie z modułów WiFi, BT, GPS.
A tak IMHO - PDA to chyba niekoniecznie urządzenie pomiarowe do samodiagnozy, tylko fajna zabawka, telefon, gadżet, czy wreszcie - narzędzie do pracy...