Witam,
Opiszę tu jako ciekawostkę (a może i częściowo ku przestrodze...) jak mimo dobrych chęci można mieć najzwyczajniejszego pecha

"Komórkami" z Windows Mobile zajmuje się w pracy, także obycie z instalacją oprogramowania mam. Postanowiłem więc podmienić nasze wspaniałe CBHE1 na nowy PDXIB1 rodem z Singapuru. Najpierw uzbroiłem się w wiedzę merytoryczną - przejrzałem PDA Club w tą i z powrotem, poczytałem, zajrzałem na xda-developers i pobrałem odpowiedni soft. Następnie postanowiłem zabezpieczyć tyły - pobrałem CBHE1 (duże ukłony w kierunku m_vb który udostępnił takowy soft) oraz Mirage i sterowniki produkcji Sam'a

Hex Editem przerobiłem PD na CB, i780 potraktowałem Spb Backup'em. Mój komputerek to konfiguracja która jest "rock solid" - od 2007 roku czujnie go doglądam, nie zawiesił się praktycznie ani razu (no raz... ale z mojej winy

), jest podpięty do UPS'a APC 800, pracuje pod kontrolą Windows XP SP3 a na testowym dysku śmiga Win7 RC.
W telefonie podpiąłem bateryjkę naładowaną na 100%, przypiąłem kabelki, powyłączałem firewall'e i antywirusa i odpaliłem updater. Wszystko ruszyło z kopyta, kolejne paski migały jak szalone i po max 10 minutach przywitał mnie Windows Mobile 6.1. Zrestartowałem, odpaliłem. Pełen sukces! "Miga błyska, pełny serwis". Rozpocząłem przerzucanie oprogramowania przez Active Sync na kartę... Total Commander, Resco Viewer, Resco Explorer, pluginy... urządzenie rozłączyło mi się z Active Sync. Od tak. Odpiąłem kabel i podpiąłem na nowo - nic. Odpiąłem od kompa - nic, przepiąłem w inne USB... "Nie rozpoznano urządzenia USB". Soft Reset Sam'a - "Nie rozpoznano urządzenia USB". Hard Reset... "Nie rozpoznano urządzenia USB". Reboot komputera... to samo. Power Off komputera - wtyczka out z gniazdka... "Nie rozpoznano urządzenia USB". Przelogowałem się na Windows 7... "Nie rozpoznano urządzenia USB". Zdębiałem. Wyjąłem małego MSI Wind, przełączyłem w tryb USB - wykryło. Active Sync... "Nie rozpoznano urządzenia USB". Ponownie tryb USB... "Nie rozpoznano urządzenia USB". Wyjąłem baterię z sama.
Ruszałem kablem, wyginałem kombinowałem... i nic. Ostateczność - HR i format. Podpiąłem, urządzenie wykryło, znalazł Samsunga... po czym Active Sync nie połączył się. Na Windows 7 to samo. Skoro ostateczność odpadła... pozostało ratować się Mirage'm i sięgnąć po zabezpieczone wcześniej CBHE1. No to jedziemy... HR i format. Wyłączyłem, Tryb Emergency. Mirage wykrył sprzęt... update... 14%... i leży. Po pół godziny poddałem się i odpiąłem licząc na to że faktycznie jest trudny do uwalenia. Jest. Spróbowałem ponownego podłączenia. Tryb Recovery i... niespodzianka! "Nie rozpoznano urządzenia USB"! Usiadłem. Dosłownie. Wyciągnąłem lapka dziewczyny (ma Windows XP SP3), zainstalowałem AS, stery blackjack'a i Mirage. Recovery i "Nie rozpoznano urządzenia USB", kolejny USB "Nie rozpoznano urządzenia USB". Ostatni USB..."Nie rozpoznano urządzenia USB". Zacząłem grzebać przy telefonie wtyczką, raz drugi, trzeci. Ciężko zliczyć, było ich dużo. Wyjąłem baterię. Na długo. Potem HR z formatem, tryb Recovery i wykrył. Odpaliłem Mirage, wykrył urządzenie, rozpoczął update, bootloader doszedł do 30% i Mirage strzelił mi checksum errorem, oraz przestał wykrywać i780. Reset. Wykrył, ruszył update dojechał do jakichś 15% i ponownie checksum error. Wyjąłem baterię. Mirage strzelił parę razy "Nie rozpoznano urządzenia USB". Uparcie zmieniałem porty w laptopie. Usiadłem do kolejnego kompa. Wyjąłem baterię. Najpierw "Nie rozpoznano urządzenia USB", a przy drugim podejściu wykrył i zakończył download bootloadera, zapisywał... i checksum error. Przedmuchałem port, i kabel.
Włączyłem Sam'a... czarny ekran. Tryb Emergency... czarny ekran... Wyjąłem baterię, ponownie na długo. Emergency ruszył! Wcisnąłem wszystko mocno, wręcz na rympał, Mirage wykrył, po czym strzelił "Nie rozpoznano urządzenia USB". Ponownie wyjęcie baterii, Emergency i tym razem sukces, wykrył... odpaliłem update, ruszył. Stwierdziłem że nie chce tego oglądać i poszedłem się golić... by wstać do pracy

Po paru minutach przybiegła do łazienki moja dziewczyna że mam na laptopie "Job Done". Prawie się zaciąłem maszynką (elektryczną

). System wstał na CBHE1! Szybkie ustawienia, podłączam do kompa... "Nie rozpoznano urządzenia USB"! Tym razem nie robiło mi to jednak różnicy, urządzenie kupiłem parę dni temu, a jak wiemy zakupy przez sieć i zdalny odbiór to 10 dniowy zwrot towaru. Zapakowałem i780, opisałem usterkę, odesłałem i uzyskałem po paru dniach zwrot pieniędzy. Gdybym jednak nie przywrócił CBHE1, miałbym po gwarancji i to w nowym sprzęcie.
No cóż, okazuje się że nawet przy dobrze wykonanej instalacji można mieć pecha i padnie port transmisji danych w telefonie... albo coś co go obsługuje... i wtedy klops, gwarancje idzie się kochać. No chyba że ma się odpowiednio dużo uporu, samozaparcia... i ogromną dozę szczęścia.
(Aha - zapomniałem dodać że kabel testowałem na innym sprzęcie. Był sprawny!)
Niniejszym, chciałbym pogratulować konstruktorom firmy Samsung Electronics... Nokia potraktowana tak jak i780 zmarła by po pierwszych dwóch porażkach

Pozdrawiam,
K.
P.S. I teraz się zastanawiam... kupić kolejnego i780? Czy może inne urządzenie z Windows Mobile? Sam już nie wiem... a wy jak myślicie?