Czy ma ktoś może pomysł, jak rozwiązać taki oto problem: ilekroć podłączam telefon do ładowania (ładowarka sieciowa), w ogóle nie wykrywa zasilania. Żeby zaczęło ładować, trzeba wypiąć i wpiąć kilka razy ładowarkę do gniazdka. Jest to o tyle ciekawe, że próbowałam na różnych gniazdkach, wszędzie problem jest taki sam. Co jeszcze ciekawsze, próby kilkukrotnego wypinania i wpinania ładowarki przy wejściu do telefonu nic nie dają - trzeba wypinać ją w kontakcie, nie jest to więc problem jakichś styków przy wejściu. Jakby na potwierdzenie tego faktu, przez kabel USB ładuje od pierwszego wpięcia i od razu go wykrywa. Wywnioskowałam zatem, że wina ładowarki, ale na innej problem jest ten sam, czyli pomaga jedynie kilkakrotne (czasem wystarczy 2 razy) wpięcie i wypięcie z prądu. Nigdy jeszcze nie udało mi się, aby zadziało to po prostu od pierwszego podłączenia.
Aha, ładowarka podpięta do tego "pudełeczka" na baterię ładuje oczywiście od razu. Zmiana softu też nic nie daje, bo jak tylko kupiłam telefon, to oczywiście powymieniałam, co się dało - najpierw (od zakupu) był stary WM 6.0 (nie pamiętam wersji, ale nie najnowsza), potem przez kilka godzin najpierw WM 6.5, potem WM 6.1, ale że oba nie przypadły mi do gustu, mam teraz WM 6.0, tyle że ostatnią wersję tj. CBHE1. Na wszystkich wersjach problem był identyczny.
Czy ktoś wie, co to może być? Czy po prostu taki urok?
