PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
PDA Ogólnie => Serwisowanie => Wątek zaczęty przez: xxxPIOxxx w Styczeń 21, 2011, 17:01:42
-
Właśnie po miesiącu leżenia sprzętu w serwisie na 'R', zadzwoniłem tam i pytałem co się dzieje. Odesłałem tam telefon, który się nie ładował.
Pan mi powiedział, że kosztorys jest w trakcie przygotowywania i zostanie mi wysłany na maila.
Okazało się, że port USB jest oderwany od płyty głównej - koszt naprawy 1080zł.
Zastanawiam się teraz jak zawalczyć o naprawę mojego telefonu, gdyż usterka zdarzyła się podczas normalnego użytkowania telefonu. Nie ma on żadnych uszkodzeń mechanicznych, widocznie w wyniku podłączania/odłączania gniazdo się oderwało.
To, że zdarza się to rzadko, to nie wyklucza, że może się to zdarzyć podczas normalnego użytkowania - mi się zdarzyło.
A od czego jest gwarancja - jak nie od naprawienia takich przypadków.
Telefon mam z komisu, kupiony jako nowy, faktura z plusa.
Liczę na podpowiedzi i sugestie na temat tego jakie mam opcje teraz, kiedy telefon wróci z serwisu (bez naprawy oczywiście, przypominam regenersis życzy sobie 1080 zł. Naprawa w nieautoryzowanym serwisie to 80zł ale nie chcę tracić gwarancji)
-
Za 1080 kupisz drugiego. Coś się chłopaki z R na głowy pozamieniali z tą wyceną.
M
-
Naprawa w nieautoryzowanym serwisie to 80zł ale nie chcę tracić gwarancji
Jesli w przyszlosci ma byc tak samo, to co Ci taka gwarancja?
-
A już tłumaczę. Po to jest gwarancja zeby nie musieć placic za naprawy.
-
Wystaw tego na allegro, sprzedaj za ile kto to kupi, dołóż kasę i kup nowego.
IMHO
Za dużo uszkodzeń aby mówić o sensownych kosztach napraw nawet poza regeneratami.
Ten pójdzie za pewne na przeszczepy.
-
Niezgodność towaru z umowa?
Spróbuj
-
Prawdopodobnie spróbuję jak telefon wróci. Na razie po odrzuceniu kosztorysu, status naprawy się nie zmienił ale data przyjęcia do serwisu zmieniła się na wczorajszą i nie ma numeru listu przewozowego. Hmm.
-
Jezu znowu Regenersis!!!! Ja już opadam z sił z walką pomiędzy nimi , a EuroAgd polecam lekturę : http://booklet-3g.pl/forum/topic34-wspolpraca-z-serwisami-w-polsce.html (http://booklet-3g.pl/forum/topic34-wspolpraca-z-serwisami-w-polsce.html) tam są też linki do innych blog-ów. Współczuję kolego.
-
Niestety mam podwójnego pecha bo piszę z Bookleta własnie i muszę oddać go na gwarancję (na tamtym forum jest mój topik z przekłamaniem kolorów na ekranie, chyba podświetlanie matrycy coś niedomaga).
-
Mam też co najmniej ch*** doświadczenia z Regenersis... Nowa Nokia N8... leży u nich już 3 tygodnie i poza zmianą terminu przyjęcia do naprawy nic się nie zmienia... Niby czekają na części... Brak słów co oni tam robią... Czekam jak żaba na deszcz na N8... Tylko czy się doczekam?
Mało kompetentni pracownicy "siedzą" na infolinii Regenersis i wciskają kit na całego... Napisałem skargę do Nokia Poland (reklamacja@nokia.com.pl) i... łaskawie automat odpisał, że odpowiedź dostanę jak najszybciej jednakże nie dłużej niż w ciągu 14 dni roboczych... Totalna olewka. Brak mi słów na by opisać to co czuję... Pozdrawiam.
-
Odpiszą Ci po 14 dniach , że chcą od Ciebie gwarancję , dowód zakupu i raporty z naprawy to się zajmą sprawą. To są fakty - takie formułki walą klientom co piszą skargi do Nokia Care Polska. Finlandia odpisuje natomiast iż sprawą się ma zająć Nokia Polska i krew zalewa :O
A i oby nie cofnęli Ci gwarancji , bo zalałeś swoją N8 ( to ich znane praktyki z Nokii i iPhone )
-
Nie rozumiem... jak to zalany? Telefon miałem ledwie kilkadziesiąt godzin... Pewnie gdyby nie okres świateczno-noworoczny to ten telefon bym natychmiast oddał do naprawy... W trakcie aktualizacji oprogramowania telefon zrestartował się i zniknęła część aplikacji... W karcie przyjęcia mam napisane, że telefon był oddany nawet z folią na ekranie. Telefon był w stanie idealnym jeśli chodzi o wyświetlacz itd. Telefon został oddany do firmy Pulsar w Łodzi. Firma ta nie była w stanie wgrać softu i wysłała do Regenersis... A tam naprawa przedłuża się niby dlatego, że nie wiedzą kiedy dostaną części... Oczywiście Karta Gwarancyjna poszła razem z fonem... W ostateczności będę reklamował u sprzedawcy ten telefon z tytułu rękojmi. Czytałem na różnych forach o tych co najmniej dziwnych praktykach które są stosowane m.in. w Regenersis... Szlag mnie trafia jak o tym wszystkim pomyślę. Ale mam cały czas nadzieję, że telefon w końcu naprawią... A jeśli chodzi o konsultantów z Nokia Care to... milczenie będzie chyba najlepszym wyjściem bo inaczej to człowiek musiałby tutaj używać wiele niecenzuralnych słów by określić... Trzymajcie kciuki za to by jak najszybciej te sierściuchy z Regenersis naprawiły ten telefon...
-
Mi naprawili w tydzień hd2, wymiana płyty głównej, a było to przed świętami. I wszystko ok, także nie mam zastrzeżeń do nich na szczęście.
-
Mi naprawili w tydzień hd2, wymiana płyty głównej, a było to przed świętami. I wszystko ok, także nie mam zastrzeżeń do nich na szczęście.
Czyli jesteś szczęściarzem. Swego czasu mnie również w HTC Kaiser wymienili płytę główną (oczywiście fon był na gwarancji) i cała operacja trwała nie więcej jak tydzień... Tym razem trwa to zdecydowanie za długo... mam nadzieję, że lada dzień stan z "w trakcie obsługi serwisowej" zmieni się na... naprawiono.
PS. Może ktoś z clubowiczów ma w Regenersis jakiegoś znajomego który mógłby interweniować i za pomocą którego można byłoby szybciej dokonać naprawy? W razie czego proszę o info na PW. Dyskrecja zapewniona.
-
Oddawałem też sprzęt do naprawy na gwarancji przez euro agd, ale nie mam przykrych doświadczeń.
Złe opowieści są nagłaśniane ze zrozumiałej złości pokrzywdzonych.
xPIOx
Masz wyjątkowego pecha, dwa uszkodzenia na raz, sam nie uwierzylbym że nowy sprzęt tak się popsuł. Dlatego po opisaniu przez Ciebie tego przypadku wydaje się sensowniejsze sprzedanie feralnego sprzętu. Teraz pójdziesz na wojnę z serwisem i skończy się tylko dodatkowymi poniesionymi kosztami. Chyba że masz dobrego prawnika albo znasz dobrego rzecznika konsumenta, to po ich odpowiedzi od razu wal z grubej rury.
Sam mam doświadczenia z samochodem po reklamacji. Samochód to nie fon ale znając upór serwisów lekko nie będzie.
Niemniej kibicuję Tobie i informuj na bieżąco co dalej w Twojej sprawie.
-
A mi wymienili cały wyświetlacz, w którym były wypalone piksele, nie wspomnę, że na wyświetlaczu były dwie spore rysy. Także jak dla mnie ok.