Spadl mi wizard, z 40cm, nic mu sie na pozor nie stalo. Na pozor tylko, chyba, ze cos namieszalem programowo, ale watpliwe. Otoz mam problem z zasiegiem sieci gsm. Raz mam 3 kreski w domu, a za chwile 0, potem znow 1 czy 2 i tak skacze zasieg. Co sie uszkodzilo, pewnie poluzowal sie modul gps czy antenka, nie znam sie na tym i tak gdybam. To raczej nic powaznego, skoro zasieg jest, ale...ale jak to naprawic?
Dzieki za pomoc.