PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
PDA Ogólnie => Serwisowanie => Wątek zaczęty przez: .: dabek :. w Wrzesień 22, 2008, 19:12:32
-
Mój Wizard upadł mi niefortunnie prawym bokiem na stół . Na następny dzień zauważyłem, że przycisk standardowo odpowiadający za "dyktafon" (ten przeciwległy od przycisku aparatu) został niejako wciśnięty w obudowę, został obluzowany i praktycznie nie da rady go przycisnąć. Moje pytanie jest następujące, czy tego typu usterkę można naprawić samemu? Ewentualnie może ktoś się orientuje gdzie mógłbym to naprawić we Wrocławiu?
-
zanim go oddasz do naprawy, rozbierz i zobacz czy nie da sie tego zrobic samemu:) jezeli sie oderwal klawisz to gorzej, ale mozliwe ze wystarczy rozebrac i "poprawic" klawisz
-
Nie chciałbym tylko tracić czasu na rozbieranie Wiza (tym bardziej że jeszcze tego nie robiłem), jeśli na przykład z góry wiadomo, że jest to nie do naprawienia samemu, dlatego pytam bo może ktoś będzie wiedział. :smile:
-
nie chce cie martwic, ale jesli przycisk schowal sie pod krawedz obudowy, tzn zmiescil sie wiecej niz 2milimetry ponizej poziomu na ktorym znajduje sie normalnie, to na 99% wyrwal mikrostyk z plyty glownej. jesli nie pozrywaly sie przy okazji sciezki, jesli sam element nie ulegl uszkodzeniu, to jest to do naprawy, ale jesli nie masz stacji lutowniczej do lutowania PCB, to nawet nie zawracaj sobie glowy. zanies telefon do pierwszego lepszego serwisu gsm, byle chlopaki byli w stanie wiza rozebrac, to lutowanie nie powinno stanowic klopotu i zamknac sie w przedziale do 30pln. powtarzam - jest to optymistyczny scenariusz.
-
Dzięki za rzeczową odpowiedź banannq. Przycisk jest wcisnięty +- 2mm poniżej krawędzi obudowy. Na początku udało mi się go wcisnąć i zadziałał. Teraz też "klika" pod pewnym kątem ale niestety nie uaktywnia żadnej funkcji :( Chyba pozostaje serwis GSM bo samemu jakoś mi się nie widzi rozbierać Wiza :S
CZY MOŻE KTOŚ Z SZANOWNYCH FORUMOWICZÓW ORIENTUJE SIĘ GDZIE WE WROCŁAWIU MOŻNA NAPRAWIĆ WIZARDA?