...siedziba u starszej pani, unikanie kontaktu osobistego przez firmę to uważam że sprawa jest "szemrana" Czy trzeba aby coś się stało czy lepiej ostrzec wcześniej że "coś chyba nie tak" Przecież nie napisał że zastał w mieszkaniu ABS-a z pałką 
Chyba jednak przesadzacie. To, ze ktos ma siedzibę firmy zarejestrowaną w swoim dawnym mieszkaniu to coś złego ma znaczyć. Wiecie ile kłopotu i zachodu wymaga zmiana adresu firmy w Urzędzie Skarbowym, w ZUS-sie, w Urzędzie Statystycznym , Sanepidzie, Straży Pozarnej, Inspekcji Pracy i tym podobnych urzedach ? Ja się temu człowiekowi nie dziwię, też bym machnął na to ręką.
Teraz załózmy, że ma nowy adres zamieszkania pod którym wykonuje naprawy ale nie ma punktu seriwsowego z osobnym wejściem, szyldem, i portierem. To co ? Oznacza to, że jest złym fachowcem, złodziejem ? Ludzie nie dajmy się zwariować. W końcu wielu z Was wysyła czasami grube pieniądze np. uczestnicząc w aukcjach na Allegro. Czy zawsze wiecie o sprzedającym wszystko ? Owszem, na Allegro funkcjonuje system komentarzytylko, że co chwila słychać, że te komentarze można nabić sobie w krótkim czasie sprzedażą jakiś drobiazgów za grosze apotem można już orżnąć klientów na grubą kasę. Czy każdy z Was przeprowadza takie śledztwo przed aukcją??
Jeśli ktoś w/wym chce wysłać towar do naprawy to wskazał przecież firmę kurierską ( przesyłka ubezpieczona). Siedziba firmy u babci a więc funcjonuje, jest gdzie posłać Policję w razie czego.
Poza tym, czyba sobie człowiek tym serwisowaniem dorabia, gdyby było inaczej miałby serwis ogólnie dostępny.
A jak komuś nie pasuje takie ryzyko, to pozostaje CRC .Wpisać w przeglądarkę i można w ciemno wysyłać i ....czekać na odbiór miesiąc albo dwa. Wiem coś o tym...
pozdrawiam i zalecam więcej wiary w ludzi
PS. Nie mam nic wspólnego z tym gosciem...[/img][/quote]