upadek

witam. mam taki problem, ponieważ rok temu, 30 sierpnia 2011 r. chłopak mojej siostry dostał telefon (nokia C3), bo kończyła mu się umowa. ale że mu się nie spodobał, wymienił się nim ze mną. musiałam ściągnąć simlocka, za którego swoją drogą zapłaciłam koło 80 zł. dziś telefon upadł mi w szkole, spadł z 2 piętra. gdy włączam, jest wibracja i 'podświetla' się ekran z klawiaturą. po chwili ekran gaśnie, a klawiatura dalej jest podświetlona. za moment ona też gaśnie, ale gdy wciskam dowolny przycisk, podświetla się na nowo. stąd moje pytanie: czy ktoś ma pomysł, co mogło się stać? gdy koś do mnie dzwoni, klawiatura podświetla się, reaguje, a ekran nic. wie ktoś, czy gwarancja obejmie tego typu uszkodzenie? i jeśli nie, to jaki byłby ewentualny koszt naprawy? bardzo proszę o pomoc..

Uszkodziła się taśma od ekranu i/lub ekran. Ciężko pkreślić koszt naprawy ale podejrzewam, że od 50 do nawet 150 zł, zależnie od tego czy coś jeszcze nie uległo uszkodzeniu.

niekoniecznie mogl sie uszkodzic, mogl sie na przyklad wypiac z mocowania przy upadku. no, ale to gdybanie, najczesciej pomaga rozkrecenie i skrecenie sprzetu

Uważasz, że wyświetlacz wypiął się z mocowania bez uszkodzeń po upadku z 2 piętra? Nie no, ja to jestem optymistą, ale ty nie wiem.

Może też coś padło na płycie głownej (przypadek z c6 od znajomego - wpinam nowy wyswietlacz i... Czarno), ale tak, jak prozac0 napisal: rozkrecenie, docisniecie wszystkiego i może będzie git. No ale po upadku z takiej wysokości... Raczej ekran szlag trafil.

gwarancją nie obejmie.Zostaje próba podmiany innego lcd i sprawdzenie czy wszystko działa.jeżeli nie to na płycie głównej uszkodzenia i raczej nie opłacalna naprawa

przez ciekawośc - jaki był finał?