PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
PDA Ogólnie => Serwisowanie => Wątek zaczęty przez: alfabet w Lipiec 15, 2009, 00:50:04
-
Witam.
Mój SPV któregoś pięknego dnia poprostu zjechał. Od tego czasu nie da sie go odpalić. Bateria padła na max, wiec podłączam go do ładowarki - nic. Mignęło bardzo szybko czerwonie światełko. Czekam. Nadal nic. Odłączam, czekam kilka minut - znów czerwone światełko. Dokonałem jeszcze z 30 takich zabiegów i teraz światełko zostaje na 2 sekundy po czym gaśnie. Telefon nadal leży. Ładowarka ani komputer nie ładują go. Wkurzyłem się, załatwiłem sobie nowa ładowarke, baterie, - nadal nic. Naładowałem baterie w innym telefonie - nadal lipa, po podłączeniu ładowarki nie ma nawet czerwonego światełka. Zero reakcji. Raz udało mi sie go włączyć, z tym że pojawiły sie 3 paski - zielony, niebieski i jakiś tam i informacje o SPL i IPL. Wyłączyłem go, i już teraz nie moge doprowadzić aby go tak włączyć. Warto dodać jeszcze, że wcześniej upadł mi i uszkodziłem ekran dotykowy. Został wymieniony. Po jakimś czasie zaczął wariować - czasem działał mi w nim dotyk, czasem nie a czasem tylko część. Nie wiedzieć czemu.
Wie ktoś może co mu dolega?
-
A próbowałeś włożyć inną baterię?
-
Sprawdź jeszcze jakie jest napięcie na złączu baterii po podpięciu ładowarki, Jeżeli jest ok 4V to zostaw ją podpiętą na noc i później próbuj wejść w bootloader. Po pełnym naładowaniu bateria powinna mieć ok 4 V. U mnie też dioda nie sygnalizowała ładowania a jednak bateria się naładowała.
Albo zanieś do jakiegoś serwisu nich go wygrzeją, po upadku mogło dojść do jakiegoś uszkodzenia mechanicznego.
-
mozliwe ze flash odpadl?
te 3 paski to bootloader,jezeli uda ci sie go uzyskac to flashujesz.
jak?
poczytaj w dziale tego PDA-tak to pda a nie telefon.