Zakupiłem na allegro (a właściwie dałem się namówić na "poza allegro to będzie taniej") Siemensa SX66 za 250zł w zestawie z ładowarkami.
Całość miała być sprawna.
Paczkę odebrała moja dziewczyna i zdziwiona była, że siemens przyszedł włączony, pobawiła się nim troche i odłożyła
Ja po powrocie z pracy na dzień dobry wziąłem się za wgranie WM6.5 (jako, iż był oryginalny WM2003), wgrałem sobie pierwszy, drugi, trzeci rom i było wszystko cacy - wszystko - poza dziwnym mykiem, że uruchamiał sie jedynie podczas ładowania, nie dało się go włączyć "na samej baterii", ale stwierdziłem że nie warto z tego powodu reklamować.
Przy któreś tam próbie zauwazyłem że tel nie łączy sie z ActiveSync - spojrzałem w gniazdo telefonu i zobaczyłem, że nie ma połowy plastiku zakrywającego styki w gnieździe synchronizacyjnym, a odstające luzem piny są powyginane.
Przy próbie prostowania oczywiście 2 z nich złamałem no i telefon teraz absolutnie nie ładuje (po włożeniu w dok świeci się czerwona lampka i tyle), no i oczywiście nie uruchamia się z baterii.
Długo nie myśląc zakupiłem płytę główną od MDAIII od użytkownika "nichii" z tegóż forum, płyta miała być sprawna z takim minusem, że bateria backupowa już nie tej młodości i traci moc.
Płyta dzis przyszła więc szybko przystąpiłem do operacji na swoim Siemensie (a dodam, że to nie pierwsza moja tego typu operacja więc bez fuszerki, wszystko zgodnie z service manualem od HTC).
Po przełożeniu, skręceniu i włożeniu baterii - znów nie włącza sie z baterii - mówie trudno, może odpali jak będzie siedzieć w dok-u - nic z tego, po włożeniu w dok szybko migaja razem czerwona i niebieska dioda, a telefon dead.
Jeszcze raz rozebrałem PDA w poszukiwaniu jakiś "inności" w porównaniu z płytą od siemensa (poza aparatem) - zauważyłem, że
A) brakuje przełącznika od resetu (ewidentnie urwany)

jego płyta

moja płyta
B) brakuje gwintu od śrubki zaklejonej plombą (również urwana)

jego płyta

moja płyta
Moja wersja jest taka, że użytkownik "nichii" chciał sprzedac mi bubla za 100zł (zapłaciłem już 58zł zaliczki) płytę, którą prawdopodobnie uszkodził przy wyciąganiu ze swojego MDAIII. Nadal czekam na jego odpowiedź w sprawie ewentualnej reklamacji.
Dwa, że sam sie dałem zrobić w karolka kupując siemensa z uszkodzonym gniazdem synchro i dziwnym uszkodzeniem włączania (nie uruchamia pda z baterii, dłuższe przytrzymanie na windowsie zamiast zapytać o wyłączenie - wyłączał podświetlenie ekranu)
Post ten ma na celu przybliżyć historię z użytkownikiem nichii oraz przetrogą dla kupujących "poza allegro to będzie taniej"
I pytanie - znacie może jakiś łódzki serwis, który jest w stanie naprawić gniazdo synchro?
Zrobił bym to sam, ale jak widze ile tam tych pinów to wysiadam - nie mam porządnej lutownicy ani aż tak sprawnej ręki.
ew. - ktoś chce kupić siemensa w tym stylu ?