PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
PDA Ogólnie => Serwisowanie => Wątek zaczęty przez: gudiii w Styczeń 14, 2011, 13:36:53
-
Witam,
Pokrótce opiszę swoją historię co by kolejna osoba nie korzystała z tego serwisu. Jakiś czas temu zachciało mi się rozkręcić mojego Diamonda (Błąd!). 'Nie kopałem' głąboko jednak po złożeniu i odpaleniu pojawiła się wibracja i nic więcej, tel padł (nie było też śladów ładowania na track ballu i komp nie wykrwał telefonu) zaniosłem więc do serwisu i zgodziłęm się na ewentualne koszty "ekspertyzy" 40pln. Po jakimś czasie tel od nich że ekran i digitizer do wymiany - 400pln. Oczywiście się nie zgodziłem. Następnego dnia kolega trochę z ciekawości wziął się za mój tel i przy pomoy śrubokręta i pinezki naprawił go - odpięta był główna listwa (ta siedząca trochę głębiej)!!! Czyli w serwisie pewnie włączyli tel, zobaczyli że nie działa i zainkasowali 40 pln za NIC!!!. Takie 'ekspertyzy' to i ja mogę wydawać. Nie polecam tych naciągaczy!!!
Połączone: Styczeń 15, 2011, 12:01:34
Mały update - po interwencji otrzymałem zwrot gotówki za "ekspertyzę" ale jednak duży niesmak pozostał
-
Łódź nie ma szczęścia... Pulsar (ul. Karskiego 5, teren tzw. Manufaktury) również nie jest lepszy... Chamstwo i arogancja na każdym kroku(szczególnie właściciela który uważa, że skoro jest stary to wszystkie rozumy pozjadał... a przecież doskonale powinien wiedzieć, że tak nie jest). I oczywiście jako dodatek do przemądrzałego właściciela stadko zupełnie bezradnych i niekompetentnych oraz nigdy nic niewiedzących (oczywiście na temat naprawy) pomocniczek przy których wszelkie dowcipy o blondynkach wysiadają... Nie polecam Spółdzielni Pracy "PULSAR" !!!