"Nie zostałem upoważniony. Firma niedługo SAMA się ogłosi, cierpliwości panowie." - do czego upowazniowny? A co, tej firmy z panoramie firm nie ma? W PKT tez nie? Kazda firma jest w gruncie rzeczy jednostka publiczna (tzn. kazdy moze ja zobaczyc, przyjsc, zadzwonic). W wielu przypadkach mozna ja znalezc w KRS, moze tutaj tez jej nie ma? Upowaziony? Funny.
"Dla informacji waszej to nic nie mam z tego, że zbieram ludzi." - to sie nazywa marketing na "meczennika", no chyba, ze mamy do czynienia z altruizmem i mozemy dotknac praktyki tak dawno wymarlego okreslenia.
"Wierz sobie lub nie, oni W tej chwili nie potrzebują/nie chcą reklamy." - a to samobojcy? Reklama dzwignia handlu - nikt nie zmieni tego pogladu u mnie.
"to nie ja daje oferte, ale ja tylko blisko pośredniczę z firmą" - najprawdopodobniej pociot! Jak nie On zarobi to pewnie brat lub kuzyn (albo kuzynka, zeby nie bylo).
"Ja się nie znam!" - a poczytaj swoje pozostale posty - wyglada jakbys sie jednak troche znal.
"To będzie firma z Warszawy, która zajmuje się takimi rzeczami już od bardzo dawna i nie ma mowy o partactwie" - dlaczego nie ma mowy? Bo z Wawy? A moze masz jakies doswiadczenie z ta firma? Bo wiem, ze mozna cos robic 20 lat i sie pomylic, wiec ... nigdy nie mow nigdy, bo w ten sposob poswiadczasz za te firme - mysle, ze wszyscy wiedza co to znaczy.
"Upgrade będzie" - szkoda, ze bez dat, bez adres, bez nazw wlasnych; bylem chetny i ... wyzbylem sie wszelkich checi.