PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
PDA Ogólnie => Serwisowanie => Wątek zaczęty przez: abm w Luty 02, 2007, 21:13:18
-
Problem polega na tym że, chciałbym oddac swój sprzęt do serwisu ale:
- kupiłem go na allegro a osoba, która mi go sprzedała nie dostarczyła mi gwarancji (dostałem tylko fakture vat wystawiona na tą osobę (nie na firmę)), jeszce nie udało mi się z nią skontaktowa ale prawdopodobnie gwarancji nie ma i dlatego mi jej nie przesłała
- podczas telefonicznej rozmowy z serwisanem firmy gdzie sprzę był nabyty,powiedziano mi, że bez karty gwarancyjnej nie przyjmą sprzętu do naprawy
Moje pytanie brzmi czy mają do tego prawo????
według tego co słyszałem obecne przepisy stanowią, że:
- gwarancje mozna otrzymac do roku czasu na podstawie dowodu zakupu (jakies 2 miesiace temu zakupilem conieco w Saturnie, do tej pory nie podbilem gwarancji, mój znajomy tam pracuje i daje swoją głowe, że tak można)
- pozatym jest coś takiego jak rękojmia...ale, że jeszcze nie za wiele o tym wiem to nie będę nawet rozwijał tego wątku
Proszę o fachową poradę.
Z góry dziękuję.
-
nie wiem ile czasu jest na otrzymanie karty gwarancyjnej ale dzisiaj po tym jak popsuła mi się pralka która kupiłem jakoś w kwietniu 2005 i pojechałem do sklepu gdzie ja zakupiłem to po okazanie dowodu zakupu otrzymałem karte gwarancyjną i powiedziano mi zebym zadzwonił do serwisu a oni sie wszystkim zajmą więc zadzwoniłem i powiedziano mi ze w ciagu kilku dni przyjadą
dodam że gwarancja była na 2 lata czyli niebawem wygaśnie prawo do gwarancji
z tego co sie orientuje to europejski prawo mówi w każdym kraju członkowskim UE producent odpowiada przez 2 lata od daty sprzedaży swojego produktu bez względu na gwarancje więc jeśli po 2 miesiącach nawalił ci sprzęt a usterka nie jest z twojej winy to teoretycznie muszą ci to naprawić, wymienię sprzęt lub oddać kasę
towar kupiłeś nowy czy używany?
jeśli coś pomyliłem to niech mnie ktoś poprawi
-
sprzęt kupiłem używany
i z tym tez jest wsumie problem bo sklep w którym kupił ten sprzęt człowiek od którego go odkupiłem nie sprzedaje towaru końcowym użytkownikom...tylko do odsprzedaży
ale wsumie to co mnie to obchodzi
kupiłem sprzęt to im mam prawo do gwarancji od sklepu na który jest dowód zakupu
sprawa ta wygląda jak "sławne" tabliczki w niektórych sklepach "towar nie podlega reklamacji" itp. co jest niezgode z prawem ...ale co tam klient tępy muł to i może sie uda go oszukac
-
abm
Masz chłopie trudno, wręcz tragicznie.
Po pierwsze mają prawo olać Cię ponieważ nie masz gwarancji. Sam dowód zakupu o NICZYM NIE ŚWIADCZY !!
Jesli chodzi Ci o "rekojmię" nie dotyczy ona Ciebie ani osoby która zakupiła jako pierwsza sprzęt. Polecam lekturę wątku w dziale Asusa dotyczącego reklamacji w orice, ew www.federacjakonsumenta.org.
-
"rekojmia" sprawdź może w słowniku czy istnieje takie słowo
spróbuj tu np. http://pl.wikipedia.org/wiki/Rękojmia i dowiedz sie co to jest rękojmia
www.federacjakonsumenta.org. - nie ma takiej strony może chodziło Ci o www.federacja-konsumentow.org.pl
"...Masz chłopie trudno, wręcz tragicznie..." - to się jeszcze okaże
"...Sam dowód zakupu o NICZYM NIE ŚWIADCZY !!..." - z tym się nie zgodzę , przeczytaj co pisałem o zakupie sprzętu w Saturnie, czy też post kolegi ornitologa
-
abm jeśli masz jakiegoś znajomego prawnika to skocz się do nigo i zapytaj sie jak to jest z tym prawem do gwarancji w Polsce
-
tak też zrobię
napewno bez walki się nie poddam
mamy w końcu XXI wiek a nie lata komuny jak możnaby wywnioskować z posta xpablo
-
Faaktycznie adres federacji pisałemz pamięci i pomyliłem.
Natomiast co do reszty, chłopie jesli się pytasz i ktoś Ci odpowiada to NAJPIERW POCZYTAJ a pózniej pomyśl zanim coś napiszesz.
Oczywiście że mamy XXI ale nie zmienia to faktu że nassze prawo nie nadąża za kalendarzem.
i z tym tez jest wsumie problem bo sklep w którym kupił ten sprzęt człowiek od którego go odkupiłem nie sprzedaje towaru końcowym użytkownikom...tylko do odsprzedaży
I w tym przypadku nie ma zastosowania ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej co WYKLUCZA reklamację jeśli nie masz karty gwarancyjnej.
-
właśnie rozmawiałem z osobą, która mi ten sprzęt sprzedała
w sklepie, gdzie sprzęt był zakupiony sprzedawca zapewniał, że podstawą do wszelkich reklamacji jest faktura i dla tego nie wystawili temuż Panu karty gwarancyjnej
natomiast odemnie nagle żądają karty gwarancyjnej
napewno tego tak nie zostawię
-
xpablo
napisałem jak napisałem i to zdecydowanie w przemyślany sposób
moja riposta była wynikiem tego jak odczytałem twojego posta
inną sprawą jest, że jak zdążyłem się zorientować nie za wiele o tym wiesz a próbujesz mędrkować
-
abm a moze koles od którego kupiłeś pojdzie do sklepu z dowodem zakupu i poprosi o karte gwarancyjną
ciekawe co mu powiedzą
-
myślę że jest taka możliwość, tzn myślę, że ta osoba by się na to zgodziła
(zresztą według prawa to pewni musiałaby)
aczkolwiek nie chce jej też jakoś tym zawracać głowy
zwłaszcza, że sprzęt kupiony był w katowicach, ta osoba mieszka w świętochłowicach a ja w krakowie
narazie będę kombinował inaczej (zresztą jeżeli pocket nie trafi do serwisu też się nic wielkiego nie stanie, ponieważ właściwie to działa, a poprostu łapie długo fixa co mi się strasznie nie podoba ale da się z tym żyć)
-
xpablo
napisałem jak napisałem i to zdecydowanie w przemyślany sposób
moja riposta była wynikiem tego jak odczytałem twojego posta
inną sprawą jest, że jak zdążyłem się zorientować nie za wiele o tym wiesz a próbujesz mędrkować
czytając ten wątek to się zastanawiam po co go założyłeś, przecież wszystko wiesz najlepiej.
Jeżeli producent zaznaczył że do zrealizowania gwarancji potrzebny jest dowód zakupu plus prawidłowo wypełniony druk "gwaracji" to tak ma być i tego nie zmienisz. Moja rada - udać się do punktu sprzedaży i zażądać wydania karty gwarancyjnej.
Powoływanie się na sieci sklepów typu - Saturn, MediaMarkt itp. jest nie na miejscu, oni stęplują kartę w ciągu trwania gwarancji na podstawie dowodu zakupu lub wydają gwarancję ( w tym okresie ) na produkty które sami naprawiają lub mają podpisana umowę serwisową.
"Jeśli zbywca udziela nabywcy gwarancji nie podając konkretnych jej warunków, mają zastosowanie "domyślne" przepisy o gwarancji z art. 577-582 Kodeksu cywilnego. "
a jeżeli zbywca określił warunki gwarancji? odpowiedz sobie sam.
-
"rekojmia" sprawdź może w słowniku czy istnieje takie słowo
spróbuj tu np. http://pl.wikipedia.org/wiki/Rękojmia i dowiedz sie co to jest rękojmia
Widać że nie potrafisz czytac ze zrozumieniem. Idąc za linkiem który podałeś
Rękojmia – odpowiedzialność sprzedającego względem kupującego za wady fizyczne oraz prawne sprzedawanej rzeczy. W polskim prawie cywilnym jest uregulowana w art. 556-576 Kodeksu cywilnego) przy umowie sprzedaży, ma również odpowiednie zastosowanie do innych stosunków prawnych. [i]W przypadku sprzedaży rzeczy ruchomej z udziałem konsumentów stosuje się niezgodność towaru z umową (Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu Cywilnego (DzU 2002 Nr141, poz.1176)).[/i]
(wyróznienie moje) Jak widzisz jednak w TWOIM PRZYPADKU nie ma ona zastosowania. Podobnie jak ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej o czym pisałem wcześniej.
"...Masz chłopie trudno, wręcz tragicznie..." - to się jeszcze okaże
Powodzenia, przecież wiesz wszystko i sobie poradzisz/
"...Sam dowód zakupu o NICZYM NIE ŚWIADCZY !!..." - z tym się nie zgodzę , przeczytaj co pisałem o zakupie sprzętu w Saturnie, czy też post kolegi ornitologa
Nie musisz się zgadzać, widać masz monopol na wiedzę. Ale słowem wyjaśnienia: sklepy typu Saturn, Media geant itp mają WŁASNĄ POLITYKĘ reklamacyjną i to ze idą "na rękę" NIE JEST WYNIKIEM NASZEGO PRAWA !! a ich wewnętrznych ustaleń.
Co do żądania wydania gwarancji na podstawie dowodu zakupu W PÓŹNIEJSZYM niż zakup terminie - niektóre serwisy wydaja ją np odpłatnie (np orika) a niektóre mają to w nosie- powód jest prosty-gwarancję można anulowac z róznych powodów (np uzytkowanie niezgodnie z przeznaczeniem lub w sposób niewłaściwy). Wtedy wydawanie nowego blankietu byłoby bez sensu.
-
umiem czytać ze zrozumieniem i w akurat przypadku twojego stwierdzenia
I w tym przypadku nie ma zastosowania ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej co WYKLUCZA reklamację jeśli nie masz karty gwarancyjnej.
się zgadzam
Powodzenia, przecież wiesz wszystko i sobie poradzisz
nie nie wiem wszystkiego dlatego poprosiłem o pomoc
a czy sobie poradzę to się okaże, jakiś plan mam a czy uda się go zrealizować zobaczymy już niedługo
celem założenia tego tematu była chęć uzyskania jakiejś fachowej porady, możliwości wyjścia z sytuacji, bynamniej nie czekałem na stwierdzenia typu "...Masz chłopie trudno, wręcz tragicznie..." co odczyatłem może nie w takim sensie jakim Ty to pisałeś
mimo wszystko dziękuję za chęć pomocy i mam nadzieję, że Cię nie uraziłem
tak wogóel to wątek o asusie i jego naprawie przekonał mnie, że warto się wcześniej dowiedzieć co i jak
wiem napewno, że gdybym miał teraz kupić pocketa omijałbym sprzedawców realizujących gwarancję za pośrednictwem firmy orika
-
jak się umie rozmawiać to można wszystko załatwić, w moim loox 720 wymieniono wyświetlacz ( zbity ) na gwarancji :P
Powodzenia i napisz co załatwiłeś.
-
no niestety nie udło mi sie nic narazie wskurac
goście twierdzą, że nie mogą przyjac urzadzenia bo nie ma gwarancji a dowod zakupu o niczym nie swiadczy bo nie ma na nim np. numeru seryjnego urzadzenia (wiec moglwem przyniesc nie tego [pocketa ktorego kupilem u nich), z tym ze jak jeden z nich (serwisantow) stwierdzil gwarancja do mio powinna byc w pudelku, wczeszniej nadmienil rowniez ze pudelko nie jest przez nich otwierane tak wiec co dalaby im gwarancja (producenta jak rozumiem) skoro jej nie podbijaja, nie spisuja itd.....
pozatym stwierdzili ze bez gwarancji nie moga odeslac urzadzenia do producenta
wiec mam dwa pytania:
-czy rzeczywiscie przy zakupie pocketa firmy mio gwarancja i jej warunki znajduja sie w pudelku?
-co to znaczy odeslac do producenta? czy mio ma wogole jakikolwiek serwis w Polsce?
-
aha stwerdzili jeszce ze jak znajde gwarancje to moge sobie sam wyslac sprzet do producenta
i ze jeszce to producent placi za przesylke
smierdzi mi ta cala sprawa
-
No to jedziemy:
mimo wszystko dziękuję za chęć pomocy i mam nadzieję, że Cię nie uraziłem
Tylko troszkę ale to nie ma znaczenia.
że gdybym miał teraz kupić pocketa omijałbym sprzedawców realizujących gwarancję za pośrednictwem firmy orika
jedynym OFICJALNYM serwisem mio, asus jest ORIKA
goście twierdzą, że nie mogą przyjac urzadzenia bo nie ma gwarancji a dowod zakupu o niczym nie swiadczy bo nie ma na nim np. numeru seryjnego urzadzenia
Rozmawiają z grzeczności, nic to nie da
stwierdzil gwarancja do mio powinna byc w pudelku,
info sprzed pół roku ( mniej wiecej tyle nie drąże tego tematu) gwarancja ZAWSZE była POZA pudełkiem
pozatym stwierdzili ze bez gwarancji nie moga odeslac urzadzenia do producenta
lub dysrtybutora, zapomnieli tego dodać ?
wiec mam dwa pytania:
-czy rzeczywiscie przy zakupie pocketa firmy mio gwarancja i jej warunki znajduja sie w pudelku?
-co to znaczy odeslac do producenta? czy mio ma wogole jakikolwiek serwis w Polsce?
odpowiedzi jak wyżej
aha stwerdzili jeszce ze jak znajde gwarancje to moge sobie sam wyslac sprzet do producenta
i ze jeszce to producent placi za przesylke
wg aktualnych warunków ORIKI pokrywane są jedynie kosztki przesyłki zwrotnej (w praktyce: wysyłasz na swoj koszt, oni odysłają na swój)
Przypomne że możesz uzyskac DUPLIKAT gwarancji za jedyne 50 zł netto ( ceny mogły się zmnienieć) i wtedy jest prawie ok.
Pisząc że masz prze....e nie chciałęm byc złośliwy czy cokolwiek, Twoja sytuacja faktycznie jest nieciekawa i to wg obowiązującego w PL prawa. I nawet wspomniana federacja konsumenta porady udzieli Ci ZA OPŁATĄ !!
smierdzi mi ta cala sprawa
i to tak że aż wszedzie to czuć...
jak sobie nie poradzisz wal na PW, za symboliczne piwko postaram sie pomóc, ale to naprawdę CIĘŻKA sprawa i jeśli nie masz uporu osła to przegrałeś.
-
wlasnie upor osla jest potrzebny ..... mnie w koncu 2006 roku w serwisie nokii naprawili na gwarancji nokie .... na podstawie dowodu zakupu nie na mnie, a na dowodzie zakupu (zagranica) nie bylo IMEI i wogole nic :))
mialem tylko ten dowod zakupu FV z zagranicy, umowe ks od czlowiek od ktorego to kupilem ... musialem troche nawinac makaronu za uszy (jesli dobrze pamietam powiedzonko) ale sie udalo ;) i nie byla potrzebna zadna gwarancja ....
-
wkońcu udalo mi się wysłac sprzęt do serwisu ( orika :))) )
jak się okazało nie było potrzeba zadnej karty gwarancyjnej (zreszta nigdy jej niebylo), przyjeli sprzet na podstawie numeru seryjnego
-
aha oczywiscie musialem im tez wyslac ksero dowodu zakupu
w kazdym razie sprzet juz mam spowrotem (dzisiaj przyszedl)
wyslalem go w zeszly poniedzialek, także jestem mile zaskoczony
-
gratuluje szybkiego rozwiązania problemu
-
sama naprawa trwala tydzien (wyslalem pocketa w poprzedni piatek a nie jak napisalem wczesniej poniedzialek, eh te emocje :))
nie moge sie nacieszyc sprzetem , wreszcie dziala tak jak trzeba
wczesniej fixa lapal mi w min. 20 minut teraz robi to w mniej wiecej 1 do 3 minut , miodzio :))
orika spisala sie naprawde niezle a spodziewalem sie wszystkiego najgorszego: a to ze stwierdza ze to nie jest usterka i jeszce mnie obciaza za diagnostyke, a to ze cos zgubia po drodze, a to ze naprawa bedzie trwac wieki itp. itd.