W mojej Toshibie zmieniłem folię, jako ciecz użyłem alkoholu propylowego (bo nieszkodliwy dla elektroniki, dobrze czyści i paruje bardzo szybko) i odrobina dostała się do warstwy dotykowej, skutecznie zmniejszając jej użyteczność do zera

W innych urządzeniach nawet spora ilość tego nie przeszkadzała i zawsze wszystko odparowywało, a tutaj nie :/ Wysycha tak wolno, że nie wysycha.
Zanim sprobuję zdjąć digitizer, wolę się dowiedzieć, czy jest jakiś lepszy sposób i czy da się póżniej go założyć dużych problemów.
Wymiana wyświetlacza/digitizera raczej nie - ze względu na koszta większe niż wartość urządzenia (~200zł).
EDIT:
spora część alkoholu odparowała samoistnie. Chciałem go rozkręcać i najpierw zdjąłem folię ochronną. To był świetny pomysł, bo wtedy warstwa dotykowa jest lekko odciągana od LCD i szybciej wyparowało. Co więcej, po tym zalaniu i wyschnięciu, dotyk jest czulszy i nie przerywa przy rysowaniu dłuższych linii (a zdarzało się to wcześniej, bo nie naciskam zbyt mocno). Pozostaje tylko problem z lekkim zabrudzeniem podświetlenia zabrudzeniami rozpuszczonymi przez alkohol, ale jeśli LCD w PDA jest podobnie skonstruowane jak w laptopach, to wyczyszczę to za jakiś czas.
Podsumowując - działa bez rozkręcania:D