W lipcu HD2 wypadł mi na chodnik i pękł wyświetlacz.
Wysłałem telefon do pdaserwis, wrócił po tygodniu z nowym wyświetlaczem.
Niestety nie podświetlały się klawisze pod wyświetlaczem, klawisze głośności jakoś dziwnie luźno latały.
Ze względu na to, ze akurat wybierałem się na urlop wstrzymałem się z odesłaniem sprzętu z reklamacją. Zrobiłem to na początku września.
Kiedy po 3 tygodniach zadzwoniłem do pdaserwis otrzymałem informację, że telefon leży i nikt się jeszcze nim nie zajął. Zadzwoniłem po tygodniu, telefon był „w naprawie”.
Po kilku dniach ponownie zadzwoniłem, dalej był „w naprawie”.
Po kilku kolejnych dniach zadzwonił do mnie właściciel serwisu i poinformował, że jest problem, bo nie da się naprawić podświetlania klawiszy bez wyjęcia i zepsucia wyświetlacza i są dwie opcje: 1. zwrócą mi część pieniędzy za naprawę; 2. wymienią wyświetlacz i naprawią klawisze na swój koszt.
Oczywiście nie zgodziłem się na pierwszą opcję, bo chcę mieć sprawny telefon. Naprawa miała potrwać ok. tygodnia.
Trwała przeszło 3 tygodnie, otrzymałem telefon z podświetlającymi się klawiszami, które jednak nie działały tak jak powinny – przyciśnięcie klawisza uruchamiało inną funkcję niż ta, do której klawisz jest przypisany, nie działały czujniki zbliżeniowy i światła, nie działał GPS.
Zgłosiłem reklamację. Zadzwonił do mnie właściciel serwisu z pretensjami, że „nie chciałby mnie oceniać, ale jestem...” – nie dokończył, ale chyba niczego miłego nie miał na myśli. Dowiedziałem się, że „za dużo wymagam od urządzenia, mam wysłać telefon, oni wstawią mój pęknięty wyświetlacz, przywrócą telefon do stanu sprzed naprawy i oddadzą pieniądze”.
W ciągu najbliższych dni mam go odebrać, zobaczymy, co jeszcze dali radę zepsuć, przygotowałem sie już do spotkania w sądzie z tą firmą, żartobliwie zwaną "serwisem" (prosta sprawa - wykonanie usługi niezgodnie z umową).
Jeżeli chcesz oddać urządzenie do naprawy w pdaserwis.pl lepiej od razu połóż je na torach kolejowych - efekt podobny, tyle, że w krótszym czasie i bez nerwów (poziom kultury właściciela to osobna historia).