PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
PDA Ogólnie => Serwisowanie => Wątek zaczęty przez: brent w Maj 05, 2009, 15:28:14
-
Moj synek dorwal Kaisera w swoje male, siedmiomiesieczne raczki i zrobil z nim to, co robi ze wszystkim - czyli zapakowal do buzi. Udalo mu sie zaslinic dolna czesc telefonu tak skutecznie, ze wilgoc dostala sie do srodka i nawet pod baterie. Efekt - brak ladowania (czerwona dioda). Poza tym telefon dziala.
Macie dla mnie jakies rady co do sposobu/kosztu/miejsca naprawy?
Z gory dzieki.
-
Ja swojego po zalaniu przesłałem do kolegi azmo / Lukasz przeczyścił mi i wszystko działa. Pierwszy błąd to próba włączania ładowania trzeb abylo wytrzec i wysuszyc suszarka. Ślina to nie morska woda jak u mnie wiec moze by to wystraczylo, traz pytanie czy wszystko z portem USB ok.
-
Nie wolno suszyć elektroniki suszarką!
-
lol suszarką to włosy susz :P
eletroniki nigdy a wręcz prze nigdy!
google ci powie co się dzieje w tym procesie..!
jest specyficzny płyn bodajże WD nie mylic z WD-40 :D :E
-
lol suszarką to włosy susz :P
eletroniki nigdy a wręcz prze nigdy!
google ci powie co się dzieje w tym procesie..!
Napisz proszę o co chodzi z tą suszarką?
Tak z czystej ciekawości się pytam :shock:
Tu znalazłem opis co zrobić po zalaniu i gościu proponuje też suszarkę :O : http://pl.shvoong.com/internet-and-technologies/1802705-naprawa-telefonu-po-zalaniu/ (http://pl.shvoong.com/internet-and-technologies/1802705-naprawa-telefonu-po-zalaniu/)