Witam,
Niestety utopiłem swojego Wizarda. Tzn. podlałem go przez przypadek dość obficie wodą no i niestety przestał działać.
Kiedy go włączam, to włącza się tylko podświetlenie ekranu, ale nic na ekranie nie widać. Zauważyłem też że po pewnym czasie "działania" strasznie nagrzewa się obudowa w rejonie przycisków szybkiego wybierania (poniżej ekranu).
Najprawdopodobniej woda dostała się do styków i do elektroniki ekranu i trochę tam zwarć porobiła. Czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć ile może kosztować naprawa, bo choć mój na gwarancji to wyczytałem, że zalania nie obejmuje gwarancja.
Pozdrawiam
Bartek