te jaśniejsze i ciemniejsze pasma są bardzo równe, wyglądają jak ciemniejsze rzędy pixli.
Generalnie jednak najbardziej dotkliwy jest słaby kontrast i migotanie. Zastanawiam się czy to jest wada elektryczna (słaby styk na jakimś złączu), czy może raczej wada mechaniczna, powstała po otwarciu tylnej ścianki wyświetlacza.
Szkoda go trochę, ale nie wiem, czy jest sens kupować cały nowy ekran.
edit: rozłożyłem wyświetlacz na czynniki pierwsze - diody świecą równomiernie i dość mocno - migotanie to raczej wina sterowania lub samego panelu. Podczas manipulacji rozmontowanym ekranem (w szczególności taśmami) nie zauważyłem różnicy w wyświetlanym obrazie, więc to raczej nie pęknięta taśma. Złącze LCD przedmuchałem i zwilżyłem sprayem kontaktowym. Nie pomogło.
Co prawda nie testowałem go z poskładaną na 100% obudową, ale nie chcę zatrzaskiwać i tak już wątłych plastików górnego panelu.
Wątpię zresztą, żeby brak jakiegoś ekranowania dawał aż takie efekty.
Czy można zrobić coś jeszcze?
pH