PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
PDA Ogólnie => Serwisowanie => Wątek zaczęty przez: Rascal666 w Wrzesień 28, 2008, 17:34:29
-
Witam.
W Listopadzie roku 2006 kupilem Wizarda z Orange od kolesia z Allegro jako uzywany. Dostalem fakture VAT na moje nazwisko itd.
W wizardzie odpada farba "wylata" rysik i jest schrzaniony port sluchawkowy.
Dzisiaj mamy poczatek pazdziernika 2008.
Pyt1. Czy przysluguje mi gwarancja jako 2giemu wlascicielowi.
Pyt2. Jaki okres gwarancji maja wizardy w Orange?
Pyt3. Czy przysluguje mi gwarancja nie z Organe ale ze tak ujme od producenta ?
Mam oryginalny Orangowy ROM. Bedac w UK bylem zmuszony zdjac simlocka (zrobilem to programem przez neta) gdyz mimo ze kupilem tam karte orange to simlock mi ja blokowal.
Bylbym mega zadowolony gdyby mi wymienili obudowe na nowa i port sluchawkowy.
Gdyby sie udalo to zrobic mialbym de fakto Wiza nowke sztuke (folia dotykowa w super stanie - folia brando chroni od momentu zakupu).
Co Wy na to ?
jest jakas szansa ?
-
Wątpię, żeby gdziekolwiek uznali Ci gwarancję na uszkodzenia mechaniczne. Jakby było tak łatwo, to każdy kilka dni przed upływem gwarancji oddałby telefon do serwisu w celu wymiany zużytej obudowy na nową i sprzedał go z zyskiem przy okazji wymiany aparatu u operatora.
-
no nie wiem czy fabryczna wada lakieru jest wada mechaniczna.
a port sluchwkowy nie jest zmiazdzony zniszczony tylko po wyjeciu sluchawek wizard dalej mysli ze ma je w srodku przez co nie ma dzwieku.
-
Brak dźwięku na głośniku możesz zareklamować. Jeśli chodzi o obudowę to raczej za free nie wymienią. To jest element który normalnie się "zużywa" tak jak i bateria. Ale wspomnieć możesz... najwyżej poinformują o ewentualnych koszach.
-
Najprostsza naprawa na wypadający rysik to wciśnięcie w otwór rysika zwykłej rurki z tworzywa sztucznego do popijania napojów, Zastosowałem to chyba ze dwa lata temu i do dziś jest po temacie
pozdro :)
-
mam ten "mod" na pokladzie
przeciez temat nie jest o tym "jak zapobiec wypadajacemu rysikowi" a tyczy sie gwarancji.