Gniazdo Mio168

Witam!

Mam problem z gniazdem synchronizacyjnym w Moi168, a konkretnie laduje i dziala tylko w odpowiedniej pozycji, co w samochodzie wiaze sie z zakrecaniem kabelka w rozne strony. Gdzie i za ile mozna naprawic/wymienic gniazdo. Dzieki za pomoc.
Pozdrawiam

Grzegorz

Np u mnie. Jeśli gniazdo nie jest złamane (domyślam się z twojej wypowiedzi ze jest całe) to mogę przelutować je na nowo i będzie wszystko działać.

ps. jestem z Krakowa.

Miałem podobny problem z tym gniazdem. Ponieważ MIO był na gwarancji - dałem go do naprawy. I od listopada go naprawiano (w Warszawie). Co przyszedł z naprawy to to samo - usterka nie usunięta, więc wędrował z powrotem do serwisu - tak przez 2 (dwa) miesiące. W końcu to ja wytrzymałem i od wczoraj mam nowy MIO. Problem zniknął.
Wg mnie jest to wada konstrukcyjna MIO 168. Nie wiem jak w innych pocketach jest to rozwiązywane, ale wg mnie zasilanie powinno być na solidnym wtyku, zwłaszcza, że jazda w samochodzie wiąże się z "trzęsawką". Jeśli ktoś ma podobny problem, a MIO na gwarancji proponuję wysłać do naprawy i zaopatrzyć się w środki uspokajające. W końcu to nie jest obrazek do powieszenia na ścianie.

Jak narazie wszystkie pda które do mnie trafiły miały gniazdo identycznej konstrukcji jak w mio 168. Pogratulować konstruktorom.

Wg mnie jest to wada konstrukcyjna MIO 168. Nie wiem jak w innych pocketach jest to rozwiązywane, ale wg mnie zasilanie powinno być na solidnym wtyku, zwłaszcza, że jazda w samochodzie wiąże się z "trzęsawką". Jeśli ktoś ma podobny problem, a MIO na gwarancji proponuję wysłać do naprawy i zaopatrzyć się w środki uspokajające. W końcu to nie jest obrazek do powieszenia na ścianie.

gniazda w innych PDA są prawie takie same, a ich mocowania są identyczne, problem jest w ilosci cyny i warunkach w jakich to łączyli
jak ja (albo zapewne Toman lub Ziele) zrobiłem gniazdo to raczej nie wracają  do mnie do ponownej naprawy.

a to ze ci uznali to na gwar. to cud, generalnie mowia ze to "uszkodzenie mechaniczne" i na tym sie konczy rozmowa z serwisem mio.

Widać cuda się zdarzają. Myślę o tym żeby, po skończeniu się gwarancji, wyprowadzić zasilanie na osobnym wtyku. Co na to FACHOWCY?

Myślę że lepiej poprawić lutowanie i za kazdym razem ostroznie podłączać kabel. No chyba że wolisz jak coś dynda przy pda to może być osobny wtyk

podlutować sprawne gniazdo to robota na 2min
a naprawić wyrwane gniazdo to często nawet ze 2h
w pełni zgadzam się z Ziele

Dziekuję za radę.

Dear Ziele,
A powiedz no jeszcze, ile za takie lutowanie sobie policzysz, i czy jet taka opcja, zebysmy sie umowili i zebym przyjechal do Krakowa w ktoras sobote i zebys zalatwil sprawe "od reki"?

odpowiedziałem na priva

Nie dostalem zadnego maila. mam jakies problemy z serwerem pocztowym na onecie. moze go jeszcze dostane, ale na wszelki wypadek sprobuj moze przez gg: 2414180. Z gory dzieki

Zobacz na samej górze strony powinno być że dostałeś wiadomość. Wiadomości prywatne zaraz przy wyloguj.

Witam,
i mnie dopadł ten problem.
Zdjąłem tylną część obudowy i "na oko" wszystko jest OK.
Jeśli mówicie o poprawieniu lutowania to dotyczy to tych kilkunastu cieniutkich ścieżek wychodzących z gniazda?
Mam lekkie obawy, żeby czegoś nie spartolić, ale z drugiej strony nie potrafię się obejść bez palma i wysłanie go do kolegi ziele jest ponad moje siły

Jeśli masz dobrą lutownice to możesz spróbować. Tylko nie przegrzej bo poodpadają ścieżki.