Czy znany jest serwisantom jakiś nienamacalny czynnik który powoduje psucie się digitizera? Mam na myśli wpływ jakichś silnych pól znanych z lekcji fizyki, o natężeniu dużym ale jeszcze nieszkodliwym dla człowieka.
Wymienić digitizer - spoko, można to zrobić. Ale jak upewnić się że znowu nie padnie, z tej samej przyczyny...
(Ekran mojego Propheta od kilku dni reaguje na dotyk tylko raz na kilkanaście tapnięć. Klawiszami sprzętowymi mogę obsługiwać to urządzenie, ale pisać się nie da, ani wybrać obcego numeru telefonu. Telefon był wystawiony na działanie silnych pól, łączny czas ekspozycji: około 200 godzin, na przestrzeni półtora miesiąca. Stąd moje podejrzenie.)