Witam,
pierwszy raz gdy oddawałem swojego HTC byłem przeszczęśliwy miłą i szybką obsługą. Na gwarancji trafił z wadą/samoczynnym uszkodzeniem się dotyku/wyświetlacza (dokładniej mówiąc wyszkoczyło na środku ekranu patrząc pod kątem od spodu coś ala kolorowa plama). Telefon przyjęli bez problemu w ciągu 4 dni odzyskałem tel. i tak o to już mój htc zaliczył 3 takie naprawy... 2 tyg tel w rękach, wada, 4 dni naprawy i tak w kółko. Szczerze mówiąc gdy pomyśle, że znowu mam oddać już 4 raz z tą samą usterką tel a oni nie potrafią tego dokładnie naprawiać to aż mnie szlak trafia i brzydkie słowa z ust chcą się wymknąć... Dlatego moje pytanie do forumowiczów co mogę w takiej sytuacji zrobić. tel kupiłem z komisu, który kupił ten tel od osoby, która kupiła go w salonie Orange. Trochę pokręciłem ale mam nadzieje, że zrozumiecie. i nie wiem czy mam się domagać wymiany na nowy tel? zwrot pieniędzy?

najbardziej obawiam się tego, że HDk nie jest już produkowany

Proszę w miarę o szybką odpowiedź, z góry dziękuję i pozdrawiam Łukasz
Naprawde nikt nie jest w stanie mi, że tak powiem pomóc/doradzić co mam dalej czynić?
