Witam
Przeglądając filmiki trafiłem na instrukcje zwiększania zasięgu.
http://komputery.spryciarze.pl/zobacz/jak-zwiekszyc-zasieg-komorki zainspirowany filmikiem. Zirytowany buczącymi głośnikami przez ciągle szukanie sieci telefonu. Wyciągnąłem drut z szuflady i wsadziłem do gniazda. (Nawet nie przeczytałem komentarzy pod filmem... Zasięg rzeczywiście skoczył z jednej kreski na full, jednakże po wyjęciu tego gówna okazało się, że zasięgu nie mam już wcale. I nie tylko na karcie play która miała słaby, ale i na orange gdzie miałem full. Rozebrałem Tą cześć z anteną i głośnikiem, żeby zobaczyć czy czegoś tym drutem nie przerwałem, wszystko wygląda dobrze. Przeczyściłem styki ale to nie pomogło. Jako, że w zeszłym tygodniu potłukłem ekran w drugim telefonie, a więcej już ich nie mam. Wsadziłem drut z powrotem, do gniazda tak, żeby nie wypadał, poprowadziłem w "korytku" rysika, zaginając go kilkukrotnie tak żeby się zmieścił, nie chciałem ciąć, bo mógłby stracić zasięg, a nie tak łatwo wsadzić to żeby nie wypadało. No i teraz mi coś tam łapie, ale wydaje się, że jest gorzej niż przed tymi nieszczęsnymi operacjami.
Teraz pytania:
Co zepsułem?
Gdzie to naprawią? (Warszawa/NDM)
Za ile?
Może sam to naprawie, tylko jaką cześć kupić?
Proszę o pomoc, moja głupota nie zna granic ;/
Z góry wielkie dzięki.