Witam.
Asus wpadl do mocno slonej morskiej wody na glebokosc okolo metra, przelezal w niej kilkanascie sekund, po czym zostal
wyciagniety, a bateria wyjeta. Suszyl sie pare dni na sloncu, po powrocie do domu rozkrecilem go
i w wanience ultradzwiekowej dwukrotniewymylem. I - o dziwo - zadzialal, pomimo, ze
czesc plyty głownej byla lekko zasniedziala (woda wlala sie głownie przez gniazdo sluchawkowe
i tam bylo najwiecej nalotu). Wlasciwie dziala prawie wszystko tak jak przedem, oprocz mikrofonu.
Przy rozmowie telefonicznej rozmowca nie slyszy co mowie (raz czy dwa tylko dotarl fragment slowa), przy nagrywaniu
przez dyktafon na nagraniu sa szumy a glos bardzo chichy.
Moje pytanie jest nastepujace - czy jest szansa, ze powodem tego moze byc jeszcze zawilgocenie?
Oraz pytanie nr dwa - gdzie i za ile moge ewentualnie wymienic mikrofon? Moze ktos by sie tego podjal?
Pozdrawiam