Omnię 1 kupiłem jakieś 3 mce temu za 600pln i na początku byłem zachwycony, bogactwo funkcji i duży ekran, normalnie piałem z zachwytu
Dwa tyg. temu kupiłem sobie okazyjnie Omnie 2 nówkę bezbrandową za 900pln. I po jednym dniu nie chciałem nawet patrzec na jedynkę. Różnica jest powalająca. Dla mnie ekran to ogromny plus tego fonu. Nie da się przecenić jego znaczenia. To tak jak gdybym przesiadł się ze zwykłego Passata do Jaguara ze skórą i drewnem w srodku, cuuuudo. W końcu czytam ebooki z przyjemnością, filmiki jak marzenie. Nagrywanie video na dobrym poziomie, da się to później obejrzeć na ekranie kompa, bez żenady.
A teraz minusy dwójki: słabszy głośnik w moim odczuciu w 1 zdecydowanie czyściej grał, no i umieszczenie z tył sprawia że oglądając filmy nie zawsze wszystko doskonale słyszę, wystarczy odwrócić tel i porównać. No i ta obudowa, czerń fortepianowa dla fortepianów a nie smatrfonów. Mogli chociaż tył lekko zmatowić, heh... Najchętniej widziałbym szczotkowane aluminium albo jego plastikową imitację, ew. coś ala guma jak w htc. Brak myszki, najbardziej odczuwam to oglądając filmy w TCPMP, gdzie wcześniej można było podgłośnić używajac mychy albo film przewinąć, bez potrzeby wywoływania menu playera. Po dwóch tygodniach stwierdzam, że O2 jest tego warta swoich pieniędzy i polecam przesiadke